Około 150 osób pikietowało dziś pod bramą firmy BE & K w Kwidzynie. Związkowcy domagają się podwyżek. Od prawie dwóch miesięcy w firmie trwa spór zbiorowy pracowników z pracodawcą.
Firma BE & K zatrudnia ponad 800 osób. Jak twierdzą związkowcy, zleceń jest sporo i przedsiębiorstwo przynosi zyski. Pracownicy domagają się wyższych płac - powiedział Radiu Gdańsk Jan Nadolski, przewodniczący związku zawodowego NSZZ "Solidarność" w BE & K.
Rozmowy z pracodawcą nie przyniosły pozytywnych rezultatów. Nie pomógł również mediator, mimo, że związkowcy obniżyli swoje żądania z 250 zł do 150 zł podwyżki miesięcznie dla pracownika, i to w formie premii za obecność.
Dzisiejsza pikieta przed zakładem to ostrzeżenie - mówią związkowcy. Jutro w firmie BE & K rozpoczyna się referendum strajkowe. Potrwa ono do końca miesiąca. Decyzja o ewentualnym strajku ma zapaść 6 maja.
Reklama
Protest pracowników BE&K. Chcą godnie zarabiać
KWIDZYN. Ok. 150 pracowników protestowało przed kwidzyńskim zakładem pracy BE & K. Firma ma dobrą kondycję ekonomiczną, pracownicy domagają się podwyżek płac. Rozmowy z pracodawcą nie przyniosły pozytywnych rezultatów. Na jutro związkowcy zapowiadają referendum strajkowe.
- 23.04.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:02)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze