Najprawdopodobniej do zdarzenia doszło w pubie Big Johny w centrum Gdańska przed druga w nocy. Biuro prasowe z Komendy Wojewódzkiej Policji potwierdza taki fakt, ale zdarzenie nazywa sprzeczką w czasie, której przytomność stracił 34-letni mężczyzna. Nie udało się go uratować. Wiadomo, że zmarły mężczyzna nie był policjantem.
Prokuratura nie chciała potwierdzić, czy w zdarzeniu rzeczywiście brali udział szefowie wydziału kryminalnego. Przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Jej wyniki będą znane w poniedziałek.
Tragiczny finał bójki z udziałem gdańskich policjantów
GDAŃSK. Jedna osoba zginęła w bójce, w której brali udział policjanci z wydziału kryminalnego gdańskiej policji. Sprawą zajmuje się prokuratura i wydział wewnętrznych Komendy Głównej Policji.
W kłótni, która przerodziła się w bójkę, brało udział dwóch funkcjonariuszy. Jak podaje RMF - byli to najprawdopodobniej: szef wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku oraz zastępca.
- 16.05.2009 08:33 (aktualizacja 01.04.2023 12:09)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze