Mężczyzna wcześniej skarżył się na złe traktowanie go przez funkcjonariuszy ZK, pisał listy do prokuratury, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, które jednak umorzono. Nic jednak nie wskazywało na to, że będzie chciał odebrać sobie życie.
- O śmierci obywatela Somali dowiedzieliśmy się przypadkiem, będziemy sprawdzać, jak do tego doszło i dlaczego ani służba więzienna nas o tym nie powiadomiła. Nie zrobił tego także sztumski szpital, gdzie przewieziono Somalijczyka – mówi Mirosław Andryskowski, prokurator rejonowy w Kwidzynie, któremu podlega powiat sztumski. – Mężczyzna powiesił się w celi wykorzystując do tego cześć garderoby. Mimo pomocy, jakiej udzielono mu w szpitalu, zmarł.
Somalijczyk odbywał karę więzienia za przestępstwa popełnione na terenie Polski, m.in. kradzieże, jazdę po pijanemu i atak na funkcjonariusza. Wcześniej wysyłał listy do prokuratury skarżąc się na złe traktowanie go w ZK. Pisane były łamaną polszczyzną, przeplataną wyrazami angielskimi, trudno je było odczytać, dlatego mężczyzna był przesłuchiwany. Postępowanie w tej sprawie umorzono, jednak postanowienie to nie było prawomocne, ponieważ mężczyzna nie przysłał kolejny list, który, jak mówi prokurator, można było uznać za zażalenie na postępowanie o umorzeniu. Zanim sprawę rozstrzygnięto, Somalijczyk targnął się na życie. Do prokuratury docierały też sygnały, że mężczyzna był agresywny, m.in.. do współwięźnia, z którym przez jakiś czas przebywał w jednej celi, dlatego został umieszczony w osobnej.
-Będziemy sprawdzać, co spowodowało, że popełnił samobójstwo, czy wpływ na to miało ewentualne złe traktowanie go w ZK. Na razie nie chcę się wypowiadać na temat tego, czy stosowano wobec niego przemoc. Przeprowadzono sekcję zwłok, z której wynika, że przyczyną śmierci było powieszenie – mówi prokurator Andryskowski. –Śledztwo prowadzimy też w pod kątem ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez służbę więzienną. Śledztwo jest w początkowej fazie, dlatego nie mogę podać więcej szczegółów.
Reklama
Somalijczyk popełnił samobójstwo w więzieniu w Sztumie
POWIŚLE/SZTUM. Somalijczyk powiesił się w celi Zakładu Karnego w Sztumie. Prokuratura dowiedziała się o tym przypadkiem, bo służba więzienna nie poinformowała nikogo o śmierci skazanego.
- 21.05.2009 10:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:10)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze