Około południa do mieszkania w Słupsku zapukały dwie kobiety, które przedstawiły się za pracowników służby zdrowia. Powiedziały, że zbierają informacje o rencistach i emerytach, którzy spełniają warunki, aby móc dostać dotację pieniężną z Unii Europejskiej. Warunkiem jednak jest bycie emerytem lub rencistą.
Pokrzywdzona słupszczanka, do której przyszły oszustki wyciągając ze szlafroka swój kwitek emerytalny, wskazała tym samym miejsce, gdzie przechowuje swoje oszczędności. Zagadana przez oszustki przedstawiające jej "świetlaną przyszłość" straciła w jednej chwili zaoszczędzone 5,5 tys. zł.
Podobna sytuacja przytrafiła się innemu mieszkańcowi Słupska, którego wczoraj około południa odwiedziły najprawdopodobniej te same kobiety. Także pod przykrywką pracownic służby zdrowia poprosiły o kwitek emerytury i także zagadywały o niesamowitych dotacjach pieniężnych. I tak jak poprzednio, oszustki widząc że w szafce znajdują się pieniądze okradły mężczyznę. Stracił 6 tys. zł.
Policja apeluje o czujność w kontaktach z osobami podającymi się za pracowników, przedstawicieli różnych instytucji. Zdrowy rozsądek i przewidywalność niektórych zachowań powinien towarzyszyć każdemu kto znajdzie się w podobnej sytuacji. (KWP)
Reklama
Oszustwa pod przykrywką "dotacji unijnych"
SŁUPSK. Kilkanaście tysięcy złotych ukradły dwie oszustki, które podając się za przedstawicieli służby zdrowia, organizujących "dotacje z Unii Europejskiej", okradały starsze osoby w Słupsku.
- 21.05.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:10)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze