Organizator wycieczki, Jarosław Bartoszewski dyrektor Szkoły Podstawowej numer 2 w Tczewie, poinformował Radio Gdańsk, że uczestnicy spóźnili się na granicę nie z własnej winy. Nie przepuszczono przez granicę, bowiem ich wizy obowiązywały do godziny 12 w sobotę, a dojechali na granicę dwie godziny później. W wycieczce uczestniczy 47 nauczycieli, w tym 20 pracujących w Szkole Podstawowej numer 2 w Tczewie. Jak poinformowano reportera Radia w sekretariacie szkoły - zorganizowano zastępstwa i lekcje odbywają się normalnie.
Już wracają
W środę nad ranem nauczyciele mają być już w Tczewie. Nauczyciele zostali przez rosyjskie służby graniczne zawróceni na granicy, wrócili do Pskowa, do urzędu paszportowego. Dzięki pomocy polskiego konsula z Sankt Petersburga Tomasza Wasielewskiego, który przyjechał na miejsce, udało się otrzymać w ekspresowym tempie nowe wizy. Zwykle załatwienie takich dokumentów trwa 20 dni.
We wtorek, o godz. 13 nauczyciele przekroczyli granicę rosyjsko-estońską i są w drodze do Polski.
Pojechali do Rosji na wycieczkę, nie mogli wrócić do domu
TCZEW. 47 nauczycieli z Tczewa, którzy pojechali na wycieczkę do Sankt Petersburga, nie mogli wrócić do kraju. Nie mieli ważnych rosyjskich wiz. Nie przepuszczono ich przez granicę, gdyż wiza skończyła się dwie godziny wcześniej. Po pomoc konsula udało się w ekspresowym tempie załatwić wizy i nauczyciele już są w drodze do domu.
- 17.06.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:18)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze