niedziela, 14 grudnia 2025 21:02
Reklama

Spor spółdzielców - kto jest prezesem. Ciąg dalszy w sądzie?

CHOJNICE. Anna Prądzyńska, szefowa komisji skrutacyjnej twierdzi: Dla mnie prezesem jest Jacek Kowalik. Czy może okazać się, że Damian Pilacki nie powinien zostać prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej? Czy został wybrany niezgodnie z prawem?
Spor spółdzielców - kto jest prezesem. Ciąg dalszy w sądzie?
– Jako przewodnicząca komisji skrutacyjnej ogłosiłam, że to Jacek Kowalik został prezesem Spółdzielni i dopóki taki zapis się nie pojawi w protokole pokonkursowym, to ja go nie podpiszę – mówi Anna Prądzyńska.


Pierwsze głosowanie wygrał Jacek Kowalik. Uzyskał siedem głosów, o jeden więcej od Damiana Pilackiego. W pierwszej turze kandydowały jeszcze dwie inne osoby. Zarządzono drugą turę. W tej lepszy był już Pilacki, ale przewodnicząca komisji skrutacyjnej uważa, że drugiej tury nie powinno w ogóle być.

Ogłosiła Kowalika
Po pierwszym głosowaniu Anna Prądzyńska ogłosiła, że Jacek Kowalik wygrał konkurs na prezesa chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Te słowa nie zostały wpisane do protokołu i odbyła się druga tura głosowania. – Według regulaminu pierwsza tura głosowania była wiążąca i według mnie prezesem Spółdzielni jest Jacek Kowalik – mówi Anna Prądzyńska. Z kolei Henryk Mollin przewodniczący rady nadzorczej mieszkaniówki uważa, że wszystko było zgodne z literą prawa, bo rada nadzorcza wcześniej podjęła uchwałę, że wybiera prezesa większością głosów, czyli pięćdziesiąt procent plus jeden, a takiego wyniku w pierwsze turze nikt nie uzyskał. – Regulamin jest w tej sprawie wyższym prawem od uchwały – ripostuje Anna Prądzyńska.

Jak się nie podoba, to do sądu
Przewodnicząca nie podpisze protokołu z konkursu, jeżeli nie znajdzie się w nim zapis, że prezesem został Jacek Kowalik. – Wszystkie uchwały podejmowane teraz są nieważne. Również te dotyczące wyboru zastępcy prezesa – mówi Anna Prądzyńska. – Rozmawiałem już z pozostałymi członkami komisji skrutacyjnej i oni chcą podpisać się pod protokołem. Widzimisię jednego człowieka nie zmieni wyboru prezesa. Wynik jest wiążący – mówi Henryk Mollin. Przewodniczący rady nadzorczej uważa, że Jacek Kowalik po porażce w wyborach na zastępcę prezesa (w konfrontacji z Agatą Zachwieją otrzymał jeden głos), chce za wszelką cenę jeszcze coś wskórać. – Jak ktoś ma problemy, to niech idzie z nimi do sądu. Tam na pewno nasze argumenty wygrają – mówi Henryk Mollin.

* * *

Jeśli Jacek Kowalik odwoła się od decyzji rady nadzorczej o wyborze prezesa do sądu, władze Spółdzielni mogą zostać zawieszone. Sąd może wprowadzić do chojnickiej mieszkaniówki kuratora. Mimo kilku prób nie udało nam się skontaktować z Jackiem Kowalikiem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama