Przypomnijmy, zbiorowy grób odkryto w ubiegłym roku w centrum miasta, podczas prac ziemnych przy budowie hotelu. Sprawą zajął się prokurator. Ekshumacja szczątków zakończyła się wiosną tego roku. Gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej ustalił, że szczątki należą do cywili pochodzenia niemieckiego. Zostały zbite lub zmarły w czasie działań wojennych na wybrzeżu w lutym i marcu 1945 r. Prokurator Maciej Schulz, naczelnik oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Gdańsku, poinformował, że prokuratorzy dokonali kwerendy w licznych archiwach, przesłuchali wielu świadków. Stwierdzono, że szczątki należą do około 2120 osób, w tym 1001 kobiet, 377 dzieci i 381 mężczyzn. W przypadku reszty szczątków nie udało się ustalić płci i wieku.
Gdzie pochować szczątki 2120 osób ze zbiorowych mogił w Malborku?
Prezes Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi, Reinharda Fuehrera stwierdził, że "ofiary powinny zostać pochowane możliwie szybko, godnie i w pobliżu miejsca odnalezienia ich szczątków". To wskazuje raczej na pochowek w Gdańsku.
Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, zaproponował stronie niemieckiej dwie możliwe lokalizacje do pochówku szczątków: cmentarz w Gdańsku lub niemiecka nekropolia w miejscowości Glinna pod Szczecinem.
Atutem pierwszej lokalizacji jest bliskość Malborka. Cmentarz w Glinnej, na południe od Szczecina, to jedna z dziesięciu niemieckich nekropolii wojennych w Polsce założonych przez Fundację Pamięci. Utworzona w 1996 r. Fundacja, we współpracy z Narodowym Niemieckim Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi, zajmuje się znajdującymi się na terenie Polski mogiłami niemieckich żołnierzy i cywilów.
Reklama
Szczątki znalezione w Malborku mają być pochowane w Gdańsku
POMORZE. Szczątki 2120 osób odkryte w Malborku mają spocząć na cmentarzu w Gdańsku lub niemieckiej nekropolii w miejscowości Glinna pod Szczecinem. Decyzja w tej sprawie ma zapaść wkrótce.
- 24.06.2009 00:39 (aktualizacja 01.04.2023 12:20)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze