W piątek do malborskiej komendy zadzwonił anonimowy kierowca i powiadomił o tym, że zauważył dziwnie jadący samochód. Z informacji wynikało, iż od strony Elbląga zygzakiem jechał passat. We wskazane miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze drogówki i w Krasnołęce zatrzymali opisane auto.
Za kierownicą siedział kompletnie pijany kierowca. Alkomat wykazał prawie 3 promile w jego organizmie. 47-letni kierowca zaproponował kwotę 10 tysięcy euro w zamian za puszczenie go, a kiedy policjanci pouczyli go, że popełnia przestępstwo zaczął grozić im znanymi sobie strongmanami.
Mieszkaniec powiatu sztumskiego trafił do policyjnej izby zatrzymań. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, próbę przekupienia funkcjonariuszy i
grożenie im, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskowali o tymczasowy areszt. Dzisiaj malborski Sąd podejmie decyzję w
tej sprawie. (KWP)
Straszył policjantów strongmanami
MALBORK. Dyżurny malborskiej komendy odebrał telefon z informacją o nietrzeźwym kierowcy. Natychmiast skierował policjantów drogówki we wskazane miejsce. Kierowca miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Groził policjantom, że ma znajomych strongmanów.
- 29.06.2009 11:19 (aktualizacja 01.04.2023 12:20)
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze