Flextronics jest największym pracodawcą w regionie i taki posunięcie może bardzo negatywnie wpłynąć na lokalny rynek pracy i życie tysięcy rodzin.
Jak nas zaalarmował jeden z pracowników firmy Flextronics Tczew, prawdopodobnie szykuje się tam akcja redukcji zatrudnienia. Wnioskuje z tego, że kierownictwo zaczyna organizować spotkania, na których informuje o trudnej sytuacji (tzn. nie tak jakby sobie zarząd życzył). Czy oznacza to, że związku z tym przygotowywane są redukcje zatrudnienia?
W kuluarach jest mowa nawet o ponad 500 osobach, które w krótkim czasie mogą stracić pracę.
W wyniku tych spotkań atmosfera jest "gęsta", na co zapewne wpływa dodatkowo brak jakichkolwiek konkretów ze strony zarządu FIP Tczew. Jak nas zaalarmował jeden z pracowników firmy Flextronics Tczew, prawdopodobnie szykuje się tam akcja redukcji zatrudnienia. Wnioskuje z tego, że kierownictwo zaczyna organizować spotkania, na których informuje o trudnej sytuacji (tzn. nie tak jakby sobie zarząd życzył). Czy oznacza to, że związku z tym przygotowywane są redukcje zatrudnienia?
W kuluarach jest mowa nawet o ponad 500 osobach, które w krótkim czasie mogą stracić pracę.
Pracownicy są zaniepokojeni, boją się o swoje miejsca pracy. Flextronics jest bowiem największym pracodawcą w regionie i taki posunięcie na pewno wpłynie negatywnie na lokalny rynek pracy.
* * *
Jak będzie, zobaczymy. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia o zamiarze redukcji.
* * *
Tak, to prawda - jest nam przykro...
- Tak, to prawda co napisaliście w sprawie zwolnień grupowych w naszej firmie, lecz zwolnienie dotyczy 600 osób z obu oddziałów w Tczewie czyli PCBA-elektronika oraz ENCLOSURES-park mechaniczny - poinformował nas jeden z pracowników firmy. - Zwolnienie dotyczy pracowników fizycznych jak i biurowych. Ja pracuję w Flextronics od wielu lat i udało mi się pracować w czasach wspaniałych dla nas pracowników jak i dla firmy.
Obecna sytuacja na świecie zmusza dyrektorów parku przemysłowego do podjęcia decyzji o zwolnieniu pracowników, aby utrzymać fabrykę w Tczewie, nie zamykając produkcji, która radykalnie spadła. Jest nam wszystkim bardzo przykro i źle, bo zwolnienia dotyczą naszych kolegów, z którymi pracowaliśmy ładnych parę lat, jak również nas samych bez wyjątku.
We wtorek mieliśmy wizytę PUP-Tczew w związku z podpisaniem zwolnienia grupowego, lecz szczegóły ustaleń na razie są tajne. Wiemy tylko tyle, że zwolnienia mają zacząć się od jutra i potrwać do końca miesiąca.
* * *
Pisane w środę
Dorośli faceci płaczą i nie widzą przyszłości
- Dzisiaj już wiemy że liczba zwolnionych osób to 646 osób, 34 inżynierów, 7 logistyków, prawdopodobnie 16 jakościowców. Reszta to pracownicy produkcji wspaniali operatorzy wykrawarek CNC, operatorzy giętarek CNC. Fachowcy lakierni proszkowej, jednej z największych w Polsce. Ludzie z działu integracji począwszy od operatora skończywszy na brygadzistach i superwajzorach.
Ludzie w tej chwili przeżywają dramat, moi koledzy dorośli faceci płaczą i nie widzą przyszłości. Nasz zakład nas karmił dawał wielu z nas poczucie bezpieczeństwa. Można było wiele uzyskać...
Jesteśmy wszyscy załamani, przeczytałem opinię naszych kolegów na forum, moim zdaniem nasz zarząd nie ma wielkiego wpływu na to co się dzieje i zwolnienia nie są celowym działaniem. Mam wielką nadzieję, iż spotkamy się kiedyś znowu w tak wspaniałym zespole, dla którego nie było sytuacji bez wyjścia i śmiem napisać, że jesteśmy najlepsi w Europie.
- Jestem bardzo dumny, że udało mi się pracować z tak wielką załogą, która sprawy trudne rozwiązuje na miejscu a na nie możliwe trzeba troszkę poczekać.
Dyrekcja zakładu zablokowała strony na których można przeczytać takie właśnie teksty jak mój.
Gorąco pozdrawiam wszystkich pracowników FIP Tczew.
* * *
Dodane w środę
Internet zablokowany?!
Jedyną reakcją Dyrekcji na artykuł, który ukazał się internecie było... zablokowanie dostępu do tej strony (ponoć pod pozorem wirusa).
Tak naprawdę całe zamieszanie zaczęło się od połączenia osobnych dotąd firm, czyli ENLOSURES i PCBA w jedną pod nazwą FLEXTRONICS CAMPUS TCZEW.
Dziwne jest to, że choć hala PCBA jakoś w dobie kryzysu sobie radziła, to główne stanowiska zaczęli przejmować ludzie ze znajdującej się w katastofalnym stanie hali ENCLOSURES np. pan, który przejął zarządzanie produkcją, czy nowy szef połączonych magazynów. Osoby piastujące do tej pory stanowiska szczebla managerskiego na PCBA są degradowane lub zwalniane (oczywiście, są wyjątki). Okazało się, że to dopiero początek.
Zdaję sobie sprawę, że może i nie da się uniknąć redukcji ale:
- nikt z pracowników nie zna kryteriów w/g których będą wybierane "ofiary",
- decydować o tym będą ludzie, którzy nawet nie znają swoich pracowników (co osoba z Enlosures może powiedzieć o pracowniku PCBA?),
- informacja o terminie i wysokości redukcji dotarła nie z biura dyrektora, ale z internetu, co świadczy o braku choć odrobiny szacunku dla osób, które swoją pracą utrzymują dyrektorów.
Trwa właśnie pora urlopowa. Dyrekcja FIP Tczew we właściwy dla siebie sposób zatroszczyła się, aby pracownik na urlopie zbytnio nie odpoczął - bo niby jak to zrobić w sytuacji, gdy można stracić pracę ?






Napisz komentarz
Komentarze