Na ul. Łąkowej doszło do wypadku śmiertelnego (w sobotę). Kierowca audi A3 jadąc z bardzo dużą szybkością, stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi uderzył w krawężnik. W wyniku tego uderzenia urwane zostało koło w samochodzie. Następnie auto wjechało na chodnik i potrąciło 42-letniego pieszego. W wyniku doznanych obrażeń pieszy poniósł śmierć na miejscu. Kilkadziesiąt metrów dalej sprawca porzucił swoje auto i uciekł.
Dwie godziny później do komendy miejskiej przyszedł 29-letni gdańszczanin i poinformował, że około godz.: 21.00 z terenu Moreny skradziono mu jego audi A3. Okazało się, że zgłaszający był nietrzeźwy. Miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci ustalili, że to właśnie 29-letni Grzegorz M. prowadząc audi w stanie nietrzeźwości śmiertelnie potracił pieszego. Dalsze ustalenia wykazały, że w sobotni wieczór 29-latek nie zatrzymał się również do kontroli drogowej i nie zareagował na znaki świetlne i dźwiękowe dawane mu przez policjantów ze Śródmieścia.
Dziś mężczyzna zostanie przewieziony do sądu, który zadecyduje czy najbliższe trzy miesiące spędzi on w areszcie. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości oraz za ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat. (KWP)
Śmiertelnie potrącił pieszego, a potem zgłosił fikcyjną kradzież auta
GDAŃSK.29-letni gdańszczanin prowadząc audi w stanie nietrzeźwości i z bardzo dużą prędkością śmiertelnie potrącił pieszego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawca wpadł w ręce policji, kiedy dwie godziny później przyszedł na komendę, aby zgłosić, że ukradli mu jego audi.
- 21.07.2009 12:23 (aktualizacja 01.04.2023 12:25)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze