We wtorek kilka minut po godz.: 13.00 do domu 82-latki mieszkającej w jednej z podsłupskich wsi zapukała kobieta i zaproponowała sprzedaż "wyjątkowo atrakcyjnego produktu" jakim miały być sztućce obiadowe. Po krótkiej prezentacji sprzedawczyni przedstawiła cenę. Zainteresowana kupnem kobieta zaproponowała kawę i ciasto, a następnie poszła w miejsce gdzie przechowuje pieniądze. Nie wiedziała, że cały czas jest obserwowana przez handlarkę. Sięgnęła do słoika, w którym miała ukryte oszczędności, a tym samym wskazała nieopatrznie miejsce ich przechowywania.
Sytuację natychmiast wykorzystała nieuczciwa sprzedawczyni, która pod pozorem skorzystania z toalety zabrała dwa słoiki z oszczędnościami kobiety. Łup - łącznie 1 tys. zł znajdował się za nogami szafy w salonie.
Policjanci pracują nad sprawą i apelują o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.
Prosimy o czujność w kontaktach z osobami podającymi się za pracowników - przedstawicieli różnych instytucji czy obwoźnych sprzedawców, którzy reklamują swoje produkty i usługi. Zdrowy rozsądek i przewidywalność niektórych zachowań powinien towarzyszyć każdemu kto znajdzie się w podobnej jak opisana sytuacji.(KWP)
Reklama
Sztućce za 1 tysiąc złotych
SŁUPSK. Tysiąc złotych ukrytych w dwóch słoikach straciła starsza kobieta - mieszkanka gminy Słupsk, którą we wtorek okradła obwoźna sprzedawczyni sztućców. Ofiara dokonując transakcji nieopatrznie wskazała miejsce gdzie przechowuje swoje pieniądze, co w odpowiednim momencie wykorzystała złodziejka. Policjanci apelują o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.
- 07.08.2009 00:00 (aktualizacja 30.07.2023 01:27)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze