Całe zajście miało miejsce na jednym ze słupskich targowisk, gdzie znajduje się m.in. pijalnia piwa. Klient tego lokalu widać przestrzegając przepisów Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ale z lat 80., rozpoczął biesiadę punktualnie o godzinie 13.00.
Godzinę później dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o awanturze w lokalu. Klient jak się okazało 58-letni słupszczanin będąc już pod znacznym wpływem alkoholu wszczął burdę. Krewki mężczyzna wyrwał z toalety sedes terroryzując nim resztę klientów. Ubliżał klientom, obsłudze i w konsekwencji interweniującym policjantom. W trakcie rozmowy z awanturnikiem okazało się, że w żaden sposób nie zamierza się uspokoić. Groził policjantom pozbawieniem życia i ubliżał im.
Chwilę później policjanci obezwładnili 58-latka. Po doprowadzeniu słupszczanina do komendy okazało się, że miał on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Minioną noc spędził w policyjnym areszcie.
Jeszcze dziś usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i ich znieważenia. Grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Sterroryzował klientów baru sedesem
SŁUPSK. Argumenty w rękach pijanego awanturnika. 58-letni mieszkaniec Słupska podczas biesiady alkoholowej w jednym z lokalnych barów na targowisku sterroryzował klientów wyrwanym wcześniej sedesem.
- 21.08.2009 00:29 (aktualizacja 01.04.2023 12:27)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze