Wszędzie dobrze, ale w domu… włamanie

Ten kto uważa, że miesiące letnie oznaczają czas wypoczynku złodziei i włamywaczy powinien zajrzeć do policyjnych statystyk. W ciągu zeszłorocznych wakacji policja wszczęła ponad 24 tys. postępowań, których przedmiotem była kradzież z włamaniem. Ponad 1600 z nich miało miejsce na terenie województwa pomorskiego. Tego lata nie zapowiada się na to, aby sytuacja miała się poprawić. W czerwcu liczba włamań w pomorskim wzrosła o ok. 10% w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym.

Pozory mylą
Według zeszłorocznych danych CBOS prawie 90% polaków czuje się bezpiecznie w swoim najbliższym otoczeniu (dzielnicy, osiedlu czy też wsi). Dane te zastanawiają, w kontekście powyższych statystyk policji.
– Brak chuliganów czy wyrostków zakłócających ciszę nocną wprowadza mieszkańców w złudne poczucie bezpieczeństwa – mówi Agnieszka Nocuń, redaktorka merytoryczna portalu www.mieszkajbezpiecznie.pl. Ludziom wydaje się, że mieszkając w spokojnej okolicy posiadają gwarancję bezpieczeństwa. Paradoksalnie jednak, to właśnie domy w cichych i zamożnych dzielnicach bywają najbardziej narażone na włamanie. Złodziej szuka miejsca w którym przy jak najmniejszym ryzyku, może zarobić najwięcej – tłumaczy redaktorka. Szczególnie atrakcyjnie są domy, których lokatorzy są na urlopie - dodaje.

Mądry Polak przed szkodą
Strach przed włamaniem nie musi spędzać snu z powiek podczas letnich wojaży. Odpowiednie zabezpieczenie majątku powinno zapewnić nam należyty spokój ducha. Jest na to kilka sposobów.
Przede wszystkim, nie wolno zbytnio obnosić się z wysokością dochodów. Wybierając cel, złodziej z pewnością pierwsze kroki skieruje tam, gdzie uzna, że czeka na niego najcenniejszy łup. Nie powinno także chwalić się zbyt wielu osobom tym gdzie, a przede wszystkim kiedy będziemy wypoczywać poza domem. Nigdy nie wiemy do kogo ta informacja dotrze a dla włamywacza to wręcz zaproszenie do wizyty. Nigdy nie wiemy gdzie czai się złodziej. Z reguły przed włamaniem „fachowcy” obserwują dom i zwyczaje jego mieszkańców. Informacje o naszych planach wyjazdowych mogą zdobyć z różnych źródeł, nawet wypytując dzieci. Pamiętajmy, że także okazja czyni złodzieja. To stara prawda ale wciąż aktualna. Dlatego zawsze przed opuszczeniem domu należy porządnie zamknąć wszystkie zamki, rolety i bramy.

Sąsiad czy elektronika?
Dobrym pomysłem będzie także poproszenie sąsiada o zerknięcie od czasu do czasu na nasze podwórko. Widok osoby poruszającej się po obiekcie może skutecznie odstraszyć złodzieja. Aby jednak mieć pewność, że majątek został zabezpieczony w najlepszy z możliwych sposobów należy zainwestować w system alarmowy.
- Już sam widok sygnalizatorów jest dla złodzieja jasnym komunikatem, że z tym domem nie pójdzie mu łatwo – przekonuje Michał Konarski, kierownik laboratorium gdańskiej firmy Satel, producenta systemów alarmowych. Dom uzbrojony w system alarmowy, nawet dla wprawionego złodzieja, jest mało atrakcyjnym celem. Ryzyko wpadki jest dużo większe, a próba włamania wiąże się z długotrwałą, mozolną pracą związaną z przygotowaniem planu obejścia systemu, co najczęściej i tak okazuje się niemożliwe – dodaje specjalista z Gdańska.

Według Agnieszki Nocuń z portalu mieszkajbezpiecznie.pl system alarmowy to obecnie najlepszy sposób zabezpieczenia domu przed włamaniem. – System może poinformować nas za pośrednictwem wiadomości  SMS o tym, że w domu dzieje się coś niepokojącego. Jednocześnie informacja taka może trafić do agencji ochrony. Jej szybka reakcja pozwoli nie tylko skutecznie odstraszyć złodzieja, ale także umożliwi ujęcie bandyty – twierdzi Pani Agnieszka.

Zabezpieczony, ubezpieczony, zadowolony
Dobrze zabezpieczony dom to także niższe opłaty za ubezpieczenie. Jak przekonuje Iwona Mazurek z Warty, w takim wypadku możemy liczyć nawet na kilkudziesięcioprocentową zniżkę. Przezorność, dobrze zabezpieczony, a także ubezpieczony dom to trzy elementy, które dają właścicielowi poczucie bezpieczeństwa i komfort podczas wakacyjnego wyjazdu. Dzięki temu, wyjeżdżając na wakacje możemy mieć pewność, że wrócimy do domu w takim stanie, w jakim go pozostawiliśmy. O tym jaki to komfort wiedzą tylko Ci, którzy doświadczyli „wakacyjnego włamania”.