Walka o płace dla nauczycieli

KOMUNIKAT Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” ze  spotkania płacowego  w MEN w dniu 3 września 2009 r.

NSZZ „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych nie zgodziły się na 7 proc. podwyżkę płac nauczycieli od września 2010 r. Rządową propozycję zaakceptował jedynie Związek Nauczycielstwa Polskiego. Podczas spotkania powołano dwa zespoły robocze: ds. warunków i czasu pracy oraz ds. analizy struktury wynagrodzenia nauczycieli. MEN zobowiązało się do przedstawienia jednoznacznego opisu sposobu rozliczania się nauczycieli z realizacji dodatkowej godziny zajęć z uczniami.
Na początku rozmów przedstawiciele SKOiW NSZZ „S” oraz Forum ZZ negatywnie ocenili fakt spotkania się Premiera Rządu RP tylko z jednym związkiem zawodowym (ZNP)  i publiczne ogłoszenie (poza stołem negocjacyjnym i przed ostatnią rundą rozmów) decyzji Rządu o podwyżkach płac nauczycieli w 2010 r.
Podczas spotkania Rząd przedstawił ostateczną propozycję wzrostu wynagrodzeń nauczycieli na poziomie 7 proc. od września 2010 r. W 2011 r.  zadeklarował powrót do modelu wzrostu wynagrodzeń od stycznia 5 proc.  plus 5 proc. od września, ale przy wzięciu pod uwagę uwarunkowań budżetowych.  
W stosunku do pierwotnych propozycji Rządu jest to niewielki postęp, bo jak obliczył zespół płacowy SKOiW średnioroczny wzrost wynagrodzeń przy 7 proc. podwyżce od września wyniesie 2, 3 proc. w skali roku. Przy pierwotnym wariancie rządowym: 1 proc. od stycznia i 3 proc. od września przyszłego roku średnioroczny wzrost płac nauczycieli wyniósłby 2,05 proc. W obydwu przypadkach, przy zapowiadanej inflacji na 2010 r. - minimum 2,6 proc.-  realne wynagrodzenia nauczycieli mogą ulec obniżeniu. Zespół płacowy SKOiW postulował realizację deklaracji Rządu z ub. roku o dwukrotnej podwyżce (5 proc. od stycznia  i 5 proc. od września, co dawałoby średnioroczny wzrost na poziomie 6,7 proc.) lub wprowadzenie  7 proc. podwyżki od stycznia 2010 r.  Forum Związków Zawodowych również uważało, że średnioroczny efekt podwyżek w 2010 r. winien oscylować w granicach 6-7 proc., a podwyżka, zdaniem FZZ, powinna zostać wdrożona nie później niż 1 kwietnia 2010 r.
    Wdrożenie 7 proc. podwyżki od września 2010 r. zamiast np. od stycznia przyszłego roku  spowoduje że np. nauczyciel  dyplomowany dostanie o ponad  2 tys. zł. mniej w tzw. średnim wynagrodzeniu w trakcie 2010 r. 7 proc. wzrost średniego wynagrodzenia nauczyciela dyplomowanego w 2010 r. to 296 zł. miesięcznie. Mnożąc tę kwotę przez 12 miesięcy otrzymujemy 3552 zł. (wariant styczniowy). Przy wdrożeniu podwyżek od września  będzie to tylko  4 x 296 zł. czyli 1184 zł. w tzw. średnim wynagrodzeniu nauczyciela dyplomowanego.
Związek Nauczycielstwa Polskiego, który na poprzednim spotkaniu zgłosił propozycję jednej podwyżki od września 2010 r. postulował zwiększenie tej waloryzacji o 1 proc., czyli do 8 proc. od września przyszłego roku. Rząd odrzucił propozycję ZNP, godząc się tylko na zapis w końcowym protokole, że do połowy 2010 r., po analizie sytuacji budżetowej – w przypadku poprawy sytuacji budżetu państwa – zostaną podjęte decyzje o wzroście wynagrodzeń nauczycieli od września 2010 r. o dodatkowy 1 proc.
Rząd odrzucił także propozycję NSZZ „S” popartą przez Forum ZZ, aby przynajmniej w 2010 r. przy niskim  wzroście wynagrodzeń, zrezygnować ze zwiększenia czasu pracy nauczycieli, czyli realizacji dodatkowej godziny zajęć z uczniami.
Ponadto, podczas spotkania MEN zobowiązało się do monitorowania w Parlamencie inicjatyw ustawodawczych dotyczących zmian w art. 30 a Karty Nauczyciela oraz konsultowania ze związkami zawodowymi stanowiska Rządu na temat  tych zmian.
Ustalono, że w pierwszej połowie września br. odbędzie się spotkanie grupy roboczej powołanej w celu analizy czasu i warunków pracy nauczycieli.
Strony powołały także zespół roboczy, który będzie zajmował się analizą struktury wynagrodzenia nauczycieli ze szczególnym uwzględnieniem udziału płacy zasadniczej w tzw. średnim wynagrodzeniu, w celu stworzenia warunków dla wzrostu płacy zasadniczej w średnim wynagrodzeniu.
Na wniosek związków zawodowych MEN przedstawi jednoznaczny opis sposobu wykonania art. 42 ust. 2, pkt  2 lit. a i b Karty Nauczyciela, dotyczącego realizacji i rozliczania się nauczycieli z dodatkowej, niepłatnej godziny zajęć edukacyjnych. Chodzi m.in. o wyszczególnienie tych zajęć  oraz o rozstrzygnięcie,  czy ta godzina ma wynosić 45 czy 60 minut.
Przedstawiciele związków zawodowych poruszyli także problem przeprowadzania maturalnych egzaminów ustnych i wynagrodzeń dla egzaminatorów.

Wojciech Jaranowski
Rzecznik prasowy SKOiW NSZZ „Solidarność”