EnergoPlasma w finale konkursu Innowatorzy

Innowatorzy to konkurs towarzyszący Globe Forum, wydarzeniu poświęconemu biznesowym innowacjom związanym z ideą zrównoważonego rozwoju. W trakcie pierwszego dnia wyselekcjonowane firmy w ciągu 60 sekund  prezentują swoje pomysły na biznes. Z tego grona publiczność wybiera czwórkę najlepszych, która w ścisłym finale w dwie minuty musi przekonać dlaczego to właśnie oni zasługują na miano najbardziej innowacyjnej firmy.

Daniel Bandachowicz, Prezes i założyciel firmy EnergoPlasma S.A. wystąpił na konkursie jako pierwszy. Przedstawił pomysł utylizacji odpadów metodą plazmową. Entuzjastyczna reakcja audytorium, które jednocześnie stanowiło jury konkursu, sprawiła, że przeszedł on do finału – 60 sekund to za mało, żebym mógł opowiedzieć o szczegółach procesu przekształcania odpadów w energię elektryczną. Jeżeli ktoś jednak potrafi zainteresować tak dużą widownie w tak krótkim czasie to oznacza, że na prawdę wie co chce osiągnąć i jak to zrobić. EnergoPlasma chce pomóc rozwiązać dwa największe problemy współczesnego świata: zapotrzebowanie na energię oraz rosnącą ilość śmieci - tłumaczył Prezes Bandachowicz zaraz po tym gdy usłyszał wyniki konkursu.

Dzisiaj wieczorem w hotelu Sheraton w Sopocie odbędzie się również rozstrzygnięcie innego konkursu organizowanego w ramach Globe Forum. Nagrodę główną Gobe Award dostanie firma, która najlepiej wpisuje się w ideę zrównoważonego rozwoju. Wśród ośmiu finalistów znalazła się również EnergoPlasma będąca najmłodszą firmą spośród wszystkich nominowanych. Sam fakt, że firma, która działa zaledwie od czterech miesięcy znalazła się wśród tak uznanych marek jak np. Orlen, Lotos czy RWE jest dla nas wielkim zaszczytem i dowodem na wiarę ludzi w oferowaną przez nas technologię– dodaje Prezes Bandachowicz.

EnergoPlasma S.A. to polska firma, która projektuje, finansuje, buduje i zarządza zakładami przetwarzania odpadów w energię metodą plazmową. Jeden dzień pracy instalacji plazmowej pozwala zutylizować nawet do 200 ton śmieci, co daje prawie 73 tys. ton odpadów rocznie. Produkuje przy tym energię, która wystarczy dla około 45 tys.  gospodarstw domowych przez cały rok . Potencjał ten może zostać zwielokrotniony poprzez budowę kolejnych instalacji w Polsce i na całym świecie, przyczyniając się do szerzenia idei zrównoważonego rozwoju w gospodarce odpadami i energetyce.


Same instalacje nie emitują CO2, a środowiskowe oddziaływanie całego zakładu będzie mniejsze od limitów emisji dwutlenku węgla do atmosfery wyznaczonych przez Unię Europejską. W procesie przetwarzania odpadów w zieloną energię do atmosfery nie są uwalniane szkodliwe substancje, takie jak dioksyny, czy furany oraz zminimalizowana zostaje emisja wszelkich popiołów. Od wielu lat problemem w Polsce jest również azbest. Technologia plazmowa pozwala na jego, nieszkodliwą dla środowiska, utylizację.

EnergoPlasma chce nawiązać długoletnią współpracę z władzami miast w zakresie utylizacji śmieci z danego regionu w całości przy tym finansując budowę instalacji plazmowej oraz pokrywając koszty jej działalności. Miasta zobowiązują się jedynie do dostarczenia określonej ilości odpadów w danym okresie czasu. Firma jest w stanie wybudować pierwszą instalację w ciągu około 12 miesięcy od daty uzyskania wszelkich wymaganych pozwoleń.

EnergoPlasma S.A. powstała w czerwcu 2009 roku. Prezesem zarządu firmy i jej założycielem jest Daniel Bandachowicz. W skład Rady Nadzorczej, której przewodniczy były Minister Obrony Narodowej, Zbigniew Wojciech Okoński, wchodzą: dr Andrzej Tadeusz Podgórski,
dr Leszek Strawiński, prof. dr hab. Witold Bielecki, dr Wioletta Czemiel-Grzybowska, Andrzej Bartos, Marek Wojciech Wierzbicki oraz były Minister Finansów dr Mirosław Gronicki.
Do przedstawicieli Rady Doradczej firmy należą: Witold Daniłowicz, Piotr Czarnowski, Rafał Myler, prof. dr hab. Wojciech Michalak i Jacek Komaracki.

Co mówi prawo?

Zgodnie z dyrektywami unijnymi do końca 2009 roku mają zniknąć wszystkie wysypiska nie  spełniające norm środowiskowych. Obecnie w Polsce jest ich ponad 1000. W kolejnych latach odsetek składowanych śmieci musi być sukcesywnie  zmniejszany, by w 2020 szacować się na poziomie poniżej 35%. W tej chwili wskaźnik ten wynosi około 95 procent i jeżeli Polska nie zwiększy udziału w produkcji energii z odpadów, grożą jej kary rzędu 400 mln złotych rocznie.