GDAŃSK. Piłkarz Arki Gdynia Grzegorz P. z 17-letnią dziewczyną pili alkohol w pubie. Świadkowie widzieli m.in., że para kąpała się w morzu. Oboje leżeli potem na plaży, gdzie mężczyzna wykorzystał seksualnie dziewczynę. Piłkarz oskarżony o gwałt został skazany na dwa lata więzienia.
(IN.)
17.12.2009 00:12
(aktualizacja 01.04.2023 12:31)
Na karę dwóch lat więzienia skazał w środę Sąd Rejonowy w Sopocie byłego piłkarza Arki Gdynia 33-letniego Grzegorza P., oskarżonego o zgwałcenie 17-latki.
Do gwałtu doszło latem 2007 r. w godzinach popołudniowych na plaży w Sopocie. Według policji Grzegorz P. wraz ze swoją ofiarą pili wcześniej alkohol w jednym z pobliskich pubów. Świadkowie widzieli m.in., że para kąpała się w morzu. Oboje leżeli potem na plaży, gdzie mężczyzna wykorzystał seksualnie dziewczynę.
Proces w tej sprawie ruszył w grudniu 2007 r. Z uwagi na dobro pokrzywdzonej kobiety sąd wyłączył wówczas jawność postępowania. W marcu 2008 r. zapadł wyrok, w którym Grzegorz P. został skazany na dwa lata więzienia. Od tego wyroku odwołał się obrońca b. piłkarza, wskazując m.in. na fakt, że w czasie procesu nie przesłuchano wszystkich świadków.
Gdański sąd okręgowy podzielił wątpliwości obrońcy i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Drugi proces skończył się w środę - identycznym wyrokiem, jak pierwszy. Obrońca piłkarza powiedział, że zamierza złożyć apelację. (Interia.pl)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
pola
17.12.2009 15:40
sama się o to prosiła,jaki gwałt-śmieszne,może jej nie zapłacił i gówniara oskarzyła go o gwałt.
Jutta
17.12.2009 14:54
jak to bylo,jesli ta mloda,zgodzila sie pic alkohol i co lepsze kapac sie razem w morzu-to sory nie oczerniam nikogo ale po co zgadzala sie,a potem-ja nie chcialam
pimp
17.12.2009 12:40
cwańsze są niż nam sie wydaje ...
Pepe
17.12.2009 10:34
nie bronie go ale tak to jest z małolatami, zbajeruje się taką po chwili jest chętna na wszystko a na drugi dzień jak sie jej odmieni albo po prostu przemyśli to wszystko to że niby gwałt, ale nie znam sprawy więc nie oceniam
Napisz komentarz
Komentarze