PUCK. Zmarł w szpitalu 20-latek z raną kłutą brzucha. Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 20.00 w Jastarni. W Juracie zatrzymano 18-latka podejrzewanego o udział w tym zdarzeniu. Trafił do policyjnego aresztu. Zdarzenie wstępnie zakwalifikowano jako spowodowanie obrażeń ciała ze skutkiem śmiertelnym. Sprawcy grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
(DPO.)
07.01.2010 03:29
(aktualizacja 01.04.2023 12:31)
Wczoraj zmarł w szpitalu 20-letni mieszkaniec Jastarni. Mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim z raną kłutą brzucha.
Policjanci z puckiej komendy otrzymali zgłoszenie w tej sprawie przed godz. 20. Do Jastarni niezwłocznie zostali skierowani funkcjonariusze z komisariatu w Juracie. Szybko ustalili tożsamość mężczyzny, który mógł mieć bezpośredni związek ze zdarzeniem. Podejrzewanego 18-latka zatrzymali w mieszkaniu. Trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, badanie wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Teraz śledczy ustalają dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia, które wstępnie zakwalifikowano jako spowodowanie obrażeń ciała ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. (KWP)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
karo
08.01.2010 12:59
dlaczego taka niska kara za zabójstwo?
placek
07.01.2010 17:17
WłAŚNIE OD STYCZNIA wszystkie wyplaty, takze dziennikarskie, w tym takze umowy o dzielo, autorskie itd. sa ozusowane.
Napisz komentarz
Komentarze