PUCK. Policjanci zatrzymali kierowcę, który jechał swoją scodą mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Na widok radiowozu zaczął uciekać. Teraz trzeźwieje w policyjnym areszcie, a za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(.)
05.06.2008 00:03
(aktualizacja 01.04.2023 08:57)
W środę około godz.21 dyżurny puckiej komendy dostał zgłoszenie, że ulicami jedzie scoda favorit, a za kierownicą prawdopodobnie jest pijany kierowca. Funkcjonariusze z Władysławowa natychmiast pojechali we wskazane miejsce. W Rozewiu zauważyli auto odpowiadające opisowi. Na widok radiowozu kierowca przyspieszył i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze rozpoczęli pościg razem z pucką drogówką. Samochód nie stanął pomimo wyraźnych znaków nakazujących zatrzymanie się.
W pewnym momencie kierowca skręcił w las i uderzył w drzewo. Mężczyzna razem z pasażerem wyszedł z auta i pieszo kontynuowali ucieczkę. Po chwili obaj zostali zatrzymani. Okazało się, że rzeczywiście byli pod wpływem alkoholu.
Kierowca wydmuchał prawie 3 promile, a pasażer ponad jeden promil.
Jazda samochodem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. (KWP Gdańsk)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze