W ubiegły czwartek przedstawiciele nowo wybranej rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej poszli do prezesa. Chcieli mu przekazać uchwały, które podjęli na walnym. – Do prezesa wciąż nie dociera, że w Spółdzielni coś się zmieniło – mówi przewodniczący nowej rady Henryk Mollin.
Rada nadzorcza zwołała konferencję prasową po tym, jak jej przedstawiciele byli u prezesa Wiesława Odyi. – Chcieliśmy tam zrobić konferencję, ale nie było zgody. Zamknięto przed nami drzwi w naszym własnym domu – mówiła Elżbieta Kuczkowska-Stormann.
Nie poddamy się
Walka idzie na całego. Porozumienia pomiędzy obiema stronami nie będzie. – To gangsterski zarząd. Zlekceważył nas i mieszkańców. Są wobec nas aroganccy i napastliwi – mówi Stanisław Kowalik. Te słowa to pokłosie czwartkowej scysji z prezesem w budynku Spółdzielni.
Co teraz się dzieje?
Dla zwykłego śmiertelnika to, co teraz dzieje się w Spółdzielni, jest kompletnie niezrozumiałe. Powstała nowa rada, która zastąpiła starą, ale to stanowisko „nowych". „Starzy" uważają, że ciągle powinni działać. – Co dalej? Nowa rada powinna być w ciągu 14 dni zarejestrowana w KRS – mówi Kazimierz Fortuński. Wpis w Rejestrze będzie oznaczał, że nowa rada może działać zgodnie z prawem. Próbę rejestracji zaskarżą jednak prawnicy zarządu. Problem tkwi jeszcze w tym, że takiej rejestracji dokonuje prezes. A on, co nie dziwi, nie kwapi się z tym za bardzo. Właśnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. – W takim przypadku można wystąpić z pismem do sądu o przymuszenie zarządu do rejestracji nowej rady – dodaje Fortuński.
Jednak będą odwoływać
Nowa rada podjęła już decyzję, że będzie podejmować uchwałę w sprawie odwołania zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej. – Teraz dopracowujemy tylko jeszcze formę prawną tego odwołania. Sama decyzja o wszczęciu tej procedury jest nieodwołalna – mówi Stanisław Kowalik.
Reklama
Będą odwoływać prezesa
CHOJNICE. Odwołanie Wiesława Odyi jest przesądzone, teraz jeszcze członkowie Spółdzielni dopracowują jego formę prawną.
- 10.07.2008 21:23 (aktualizacja 01.04.2023 09:57)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze