środa, 17 grudnia 2025 02:23
Reklama

Jan Lesman Brzechwa – "komuch" patronem szkoły?

GDAŃSK. Jan Brzechwa 1 czerwca miał zostać patronem Szkoły Podstawowej nr 84 w Kiełpinie Górnym. Ale do tego nie doszło. Na przeszkodzie stanął radny Zdzisław Kościelak, który, jak Rejtan broni morale dzieci blokując realizację przedsięwzięcia.
Jan Lesman Brzechwa – "komuch" patronem szkoły?
Matołek raz zwiedzał zoo
I wołał co chwila: "O-o!"
"Jaka brzydka papuga!"
"Żyrafa jest za długa!"
"Słoń za wysoki!"
"A po co komu te foki?"
„Zoo”, Jan Brzechwa, z cyklu „Sto bajek”

Jan Brzechwa, autor najpopularniejszych pośród kilku ostatnich pokoleń wierszyków i książek, takich jak” „Kaczka dziwaczka”, „Na tapczanie siedzi leń”, „Tańcowała igła z nitką, „Akademia pana Kleksa” i wielu innych, możemy je o recytować z pamięci o każdej porze dnia i nocy”, 1  czerwca miał zostać patronem Szkoły Podstawowej nr 84 w Kiełpinie Górnym. Ale do tego nie doszło. Fiaskiem zakończyła się procedura przeprowadzona przepisowym trybem.
Na przeszkodzie stanął Zdzisław Kościelak, radny Rady Miasta Gdańska z ramienia PIS, który, jak Rejtan broni morale dzieci blokując realizację przedsięwzięcia.  

Prezydent złożył wniosek
Zgodnie z wolą Samorządu Uczniowskiego, Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 84 skierowała do Rady Miasta Gdańska pisemną prośbę o nadanie szkole imienia Jana Brzechwy. Uroczystość nadania imienia planowana była na 1 czerwca tego roku, w Międzynarodowym Dniu Dziecka. Projekt uchwały nadania Szkole Podstawowej nr 84 imienia Jana Brzechwy był w porządku sesji Rady Miasta Gdańska w lutym tego roku. W protokole z sesji czytamy: "Wpłynął wniosek Prezydenta Miasta Gdańska o zdjęcie z porządku obrad projektu uchwały w sprawie nadanie imienia „Jana Brzechwy” Szkole podstawowej Nr 84 w Gdańsku przy ul. Otomińskiej 72 – druk 582 – pkt. 4, ppkt 81. Ten druk zostaje zdjęty z porządku obrad, wraca jeszcze pod obrady komisji.
(…) Po dość długim czasie powiedziano nam, że jest to efekt nacisków radnego Zdzisława Kościelaka z PiS, według którego Jan Brzechwa nie może być patronem szkoły, ponieważ w latach 50. jak bardzo wielu innych ówczesnych twórców, popierał ustrój komunistyczny”.
- Był to komuch, który w swych tekstach gloryfikował Stalina. Patron to wzór dla młodzieży, więc szkoły powinny nosić imiona bohaterów, a nie oportunistów – powiedział w tygodniku „Polska” radny Kościelak.

Nie chciał przyjść
Oto fragmenty listu do „Gazety Gdańskiej” podpisanego przez rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 84 w Kiełpinie Górnym z datą 20 czerwca 2008 r. „Tymczasem dzieci czekają i nie wiemy jak im wytłumaczyć tę całą sytuację. Na początku maja prosiliśmy radnego Kościelaka o przybycie do naszej szkoły. Pragnęliśmy, aby osobiście  powiedział naszym dzieciom dlaczego nie chce uszanować dokonanego przez nich wyboru patrona. Okazało się jednak, że tego skrajnego w swoich poglądach człowieka żadne argumenty nie są w stanie przekonać. Pytamy więc, czy tak może być, aby jeden radny, w dodatku reprezentujący inną, odległą, dzielnicę, mógł zniweczyć nasze wielomiesięczne przygotowania i zablokować prace całej Rady Miasta? Czasy liberum veto już chyba minęły?”
- Do dnia dzisiejszego do Biura Rady Miasta Gdańska nie wpłynął kolejny wniosek z Wydziału Edukacji, o ponowne włączenie tego druku do opiniowania – poinformowała „Gazetę Gdańską” 8 lipca Arleta Żuk, rzecznik prasowy Rady Miasta Gdańska.
-  Z moich ustaleń wynika, że ani do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego ani do Pomorskiego Kuratorium Oświaty nie wpłynęły dotychczas żadne oficjalne pisma, czy skargi w tej sprawie – powiedział Roman Nowak z Biura Prasowego Wojewody Pomorskiego. - Temat znamy więc jedynie z doniesień prasowych, z których wynika, że sprawa "zatrzymała" się na szczeblu Rady Miasta Gdańska.


Jan Brzechwa – Muzeum IV RP
Wroga twórczość i działalność poety
W latach stalinowskich Brzechwa pisywał wiersze i poematy sławiące zbrodniczy reżim i stanowiące jego propagandę. Przyczynił się w ten sposób do zniewolenia Narodu, z którego skutkami do dziś walczyć muszą odnowiciele Ojczyzny pod kierownictwem PiS i jego bratnich partii.
W swoich pozornie niewinnych wierszach dla dzieci, prowokator ten zawarł wiele groźnych treści, pełnych nienawiści do Polski, a szczególnie Wolski, a także szkalujących jej dobre imię i usiłujących wykształcić w młodych czytelnikach niechęć i pogardę dla Ojczyzny, postawy kosmopolityczne oraz poczucie niższości w stosunku do innych narodów. Pełniejszą analizę „twórczości” Brzechwy pod tym kątem przedstawiono w dalszej części opracowania.
Zdemaskowanie prawdziwego oblicza poety
Rzeczywiste intencje Brzechwy dostrzegane już były wcześniej przez patriotów z Ligi Polskich Rodzin, którzy usiłowali protestować przeciwko nadawaniu szkołom i ulicom jego imienia. Niestety słuszne te postulaty pozostawały głosem wołającego na puszczy wobec antynarodowej postawy liberalnych okupantów.
Dopiero w dniu 30.03.2007 udało się oficjalnie sformułować wniosek Ligi Polskich Rodzin, która zażądała usunięcia nazwiska Jana Brzechwy z listy patronów ulic najpierw we Wrocławiu, a następnie w całej Wolsce. Jednym z głównych orędowników tej wspaniałej idei jest znany intelektualista i orator, b. wicemarszałek sejmu, Janusz Dobrosz.
W swym wniosku autorzy bez ogródek stwierdzili, że „za pośrednictwem tych niewinnych na pierwszy rzut oka wierszy, przez kilkadziesiąt lat Lesman-Brzechwa sączył w umysły polskich dzieci jad kompleksów, niewiary w siłę narodu i bezbożność”, dokonując „znacznie większych spustoszeń” niż jego poezja stalinowska.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: -1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama