W sobotę ok. godz.: 19 właściciel forda eskorta poprosił swojego sąsiada o zamontowania radia samochodowego. Ich pracy przyglądał się Patryk P. i towarzysząca mu dziewczyna. W pewnym momencie właściciel auta poszedł do domu po narzędzia zostawiając w samochodzie młodych ludzi. Kiedy wrócił samochodu nie było. Natychmiast powiadomił policję.
Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu policji na Chyloni zatrzymali 18-latka. Okazało się, że wykorzystując pozostawione w samochodzie kluczyki postanowił pojeździć. Ruszył raptownie, przejechał około 10 metrów i uderzył w zaparkowaną toyotę. Uderzenie było tak silne, że toyota uszkodziła następny samochód - skodę octavia.
Młody mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć dlaczego to zrobił. Badanie wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Miał prawie 1 promil w organizmie.
Za zabór samochodu i uszkodzenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8. (KWP)
Reklama
Chciał się przejechać - skończył na 10 metrze
GDYNIA. 18-letni Patryk P. nietrzeźwy wsiadł za kierownicę cudzego forda eskorta. Przejechał 10 metrów i wjechał w samochody zaparkowane pod blokiem mieszkalnym. Spowodował straty na kwotę 2 tys. zł.
- 12.08.2008 00:09 (aktualizacja 01.04.2023 10:22)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze