W piątkową noc przy ul. Podwale Grodzkie 21-letni mieszkaniec powiatu gdańskiego czekał na nocny autobus. W pewnej chwili podszedł do niego mężczyzna, który zaczął go bić i kopać żądając przy tym pieniędzy. Napadnięty mężczyzna zaczął wzywać pomocy krzycząc "Policja". Na te słowa sprawca napadu uciekł, a poszkodowany szybko zadzwonił na komisariat w Śródmieściu i opowiedział co się stało.
Pół godziny potrzebowali funkcjonariusze by ustalić sprawcę tego napadu i go zatrzymać. Okazał się nim Paweł S. 24-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Policjanci ustalili, że ma on na swoim koncie już kilka innych przestępstw.
Sąd Rejonowy w Gdańsku podjął decyzję, że przez najbliższe trzy miesiące Paweł S. będzie przebywał w areszcie. Za usiłowanie dokonania rozboju grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12. (KWP)
Pół godziny po rozboju w areszcie
GDAŃSK. 21-letni mieszkaniec czekał na nocny autobus. Podszedł do niego mężczyzna, który zaczął go bić i kopać, żądał pieniędzy. Pół godziny po napadzie policja zatrzymała sprawcę. Grozi mu do 12 lat więzienia.
- 26.08.2008 08:26 (aktualizacja 01.04.2023 10:29)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze