poniedziałek, 22 grudnia 2025 00:04
Reklama

Komunistyczny patron jest cool?

USTKA. Osiem miesięcy temu usteccy radni zwrócili się do IPN-u z prośbą, by opracował życiorys Pawła Findera – patrona jednej z miejscowych ulic. Historycy stwierdzili, że Finder był komunistycznym agentem Moskwy, działającym na szkodę Polski.
Komunistyczny patron jest cool?
Paweł Finder działał przeciwko Polskiemu Państwu Podziemnemu – napisał dr Maciej Kirkuć. – Władysław Gomułka w swoich pamiętnikach oceniał Findera jako zawsze wiernego Moskwie, broniącego linii politycznej Polskiej Partii Robotniczej, zgodnej z wytycznymi Kominternu.

Czy władze miasta zdecydują się na zmianę nazwy ulicy? To nie jest do końca takie pewne, gdyż Adam Brzóska, przewodniczący Rady Miejskiej, w rozmowie z dziennikarzem „Głosu Pomorza” stwierdził, że „zmiany nazw ulic nie są dla nas najważniejsze. Mamy istotniejsze sprawy na głowie, więc jeśli zdążymy wprowadzić tę uchwałę w sierpniu, to dobrze. A jeśli nie, to będziemy zajmować się nią we wrześniu.”

Paweł Finder to nie jedyny „czerwony” działacz mający swoją ulicę w Ustce. Jako uliczni patroni towarzyszą mu Hanka Sawicka i Franek Zubrzycki, na których życiorysy z IPN-u rajcowie Ustki także czekają.

Problem zmiany nazw symbolizujących czasy Polski Ludowej istnieje nadal, mimo że w przyszłym roku mija dwudziesta rocznica odzyskania niezawisłości politycznej i stworzenia podstaw ustroju demokratycznego. Ustka to nie jedyny  przykład, jak kulawa jest czasem nasza demokracja i jak łatwo – czasem zbyt łatwo – wybieramy przyszłość, zapominając o mrocznej przeszłości. Może właśnie to jest powodem, iż w wielu polskich miastach mieszkamy wciąż jeszcze przy ulicy Armii lub Gwardii Ludowej, Marcelego Nowotki, na osiedlu XXX-lecia PRL, przy placu PKWN, a niektórzy stawiają pomniki Gierkowi. Nie brakuje pomników czerwonej przeszłości, czego przykładem Malbork, gdzie na cokole pomnika czołgu widnieje czerwona sowiecka gwiazda i ma się dobrze.

Nazewnictwo było dla komunistów narzędziem walki ideologicznej, a historię zawłaszczano i fałszowano nie tylko w sferze faktów, ale też w onomastyce – nauce o nazwach.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie zaproponuje nazwania ulicy imieniem Adolfa Hitlera lub NSDAP, gdyż zostanie oskarżony o propagowanie ideologii faszystowskiej, co w Polsce jest czynem karalnym. Ale wychwalanie komunizmu jest również karalne, dlaczego więc patronowie tego systemu mają się wciąż bardzo dobrze?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 4 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama