środa, 17 grudnia 2025 21:57
Reklama

1,2 mld zł chce Platforma wpompować jeszcze do stoczni, a Bruksela szykuje negatywne decyzje

GDYNIA. - Udzielenie łącznie 1 mld 240 mln zł dodatkowej pomocy publicznej dla stoczni zaakceptował rząd. Pomoc zostanie uruchomiona dopiero po pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej w sprawie przyjęcia programów restrukturyzacyjnych dla stoczni. Niestety z Brukseli nie płyną optymistyczne wieści... KE jest ponoć zdziwiona, że polski rząd nie wierzy w sukces stoczni. Do jutra MSP wraz z inwestorami mają czas na przedstawienie nowych planów restrukturyzacji. Są sygnały, że KE przygotowuje dla stoczni w Gdyni i Szczecinie negatywne decyzje!
1,2 mld zł chce Platforma wpompować jeszcze do stoczni, a Bruksela szykuje negatywne decyzje
Minister Grad na konferencji prasowej poinformował, że dla stoczni w Szczecinie kwota wynosi ok. 400 mln zł w formie podwyższenia kapitału zakładowego. Są to głównie wydatki związane z pokryciem strat na nierentownych kontraktach zawartych w poprzednich latach. Obecnie szacowana strata wynosi ok. 840 mln zł. Dodatkowo pomoc publiczna ma pokryć koszty anulowania części kontraktów.

Dla stoczni gdyńskiej i gdańskiej to kwota ok. 835 mln zł. W tym 385 mln zł to bezzwrotna pomoc publiczna przeznaczona na spłatę zaległych zobowiązań Stoczni Gdynia, 250 mln pomocy warunkowej, która może podlegać zwrotowi oraz 200 mln zł pomocy zwrotnej z Agencji Rozwoju Przemysłu.

Grad zaznaczył, że kwoty nie uwzględniają poprzedniego dokapitalizowania Stoczni Gdynia, nie uwzględnią też wzajemnych roszczeń dotyczących rozliczeń podatku VAT pomiędzy stocznią Gdańsk i Gdynia.

Wyjaśnił, że środki na pomoc będą pochodziły z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców, środków Agencji Rozwoju Przemysłu (obejmie 20 mln akcji po 20 zł za akcję) i "płynnych akcji" innych firm. "Na tym etapie jeszcze nie rozstrzygamy, jakich spółek" - zaznaczył.

Grad uważa, że udział strony związkowej i lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w wiecu w obronie stoczni gdańskiej nie jest pomocą dla stoczni.
Idzie sygnał ze strony stoczni gdańskiej, ale też prezesa Kaczyńskiego do Komisji Europejskiej, by nie akceptować bardzo uzasadnionego ekonomicznie programu dla stoczni Gdynia i Gdańsk - powiedział min. Grad

Minister nie chciał podać kwot pomocy w rozdzieleniu na obie stocznie. "To dwa miejsca produkcji statków, ale to teraz jedna firma" - podkreślił.

Grad przypomniał, że w środę w Brukseli inwestorzy i wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik przeprowadzą konsultacje w Komisji Europejskiej. Na czwartek zaplanowano ostatnie spotkanie z doradcami i inwestorami w MSP, a w piątek inwestorzy za pośrednictwem MSP prześlą programy restrukturyzacyjne dla stoczni do Brukseli.

MSP prowadzi negocjacje z ISD Polska na temat planów restrukturyzacji stoczni Gdynia i Gdańsk oraz z konsorcjum Mostostalu Chojnice, które chce kupić stocznię Szczecin.

KE dała Polsce czas do 12 września na przygotowanie nowych planów restrukturyzacji stoczni. Minister skarbu Aleksander Grad ma nadzieję, że do 30 września uda się sprywatyzować zakład w Gdyni i Szczecinie; stocznia Gdańsk jest już sprywatyzowana.

Polski rząd nie wierzy w sukces ws. stoczni

Komisja Europejska jest zdziwiona, że polski rząd sam nie wierzy w sukces w sprawie stoczni i przygotowuje się na porażkę. Jak donosi nasza korespondentka z Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon, po wczorajszym spotkaniu urzędników komisji z inwestorami polskich stoczni, sytuacja stała się patowa.
Do północy w piątek do Brukseli mają trafić plany restrukturyzacyjne stoczni szczecińskiej, gdyńskiej i gdańskiej. Jeden z wysokich urzędników komisji powiedział naszej korespondentce, że szukanie winnego zaniedbań w sprawie stoczni to przygotowywanie przez polski rząd "terenu pod porażkę". A taka postawa Warszawy tylko ułatwia Brukseli podjęcie negatywnej decyzji.

Korespondentka RMF FM słyszała nieoficjalne wypowiedzi sugerujące negatywną decyzję dla stoczni szczecińskiej i gdyńskiej. Gdańsk ze względów historycznych miałby być ocalony. Wczorajsze spotkanie urzędników komisji z inwestorami w stoczni szczecińskiej było bardzo trudne.

Komisja wciąż twierdzi, że poziom wkładu własnego norweskiego inwestora jest za niski. Spotkanie z ukraińskimi inwestorami stoczni Gdańsk i Gdynia w ogóle się nie odbyło. Oficjalnie z powodu braku czasu. Do jutra plany restrukturyzacyjne można poprawić, ale rewolucyjnych zmian wprowadzić się już nie da. Bruksela chce podjąć ostateczną decyzję 1 października – donosi korespondentka RMF FM.

Minister przez tłumacza
Na pewno będą jednak potrzebne rozmowy premiera Donalda Tuska z szefem komisji. Jak dowiedziała się korespondentka RMF FM, minister Aleksander Grad porozumiewa się w Brukseli poprzez tłumacza i nie specjalnie jest lubiany przez komisarz ds. konkurencji. Trzeba więc zacząć lobbować na najwyższych szczeblach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: -1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama