W poniedziałek tuż przed północą policjanci z Witomina zostali wezwani na interwencję - z informacji wynikało, że na ul. Chwarznieńskiej doszło do bójki. Policjanci, gdy przyjechali na miejsce zauważyli dwie osoby, które się biły i grupkę gapiów.
29-letnia kobieta twierdziła, że została pobita przez 19-latka, który zabrał jej 4,5 tys.zł. Miała podbite oko i narzekała na złe samopoczucie. Wezwana karetka pogotowia zabrała ją do szpitala, żeby przeprowadzić dokładne badania.
Policjanci zaczęli ustalać przebieg tego zajścia. Wyjaśnienia czterech przesłuchanych osób były sprzeczne. Z uwagi na to, że większość ze świadków była pod wpływem alkoholu, dano im wezwania, by stawili się na komisariat następnego dnia.
Funkcjonariusze pojechali następnie do szpitala, aby przyjąć zawiadomienie o przestępstwie od poszkodowanej kobiety. Okazało się jednak, że kobieta uciekła z placówki medycznej.
We wtorek policjanci po przesłuchaniu szeregu osób ustalili dokładny przebieg zdarzeń. Okazało się, że to wcale nie kobieta była poszkodowana. W czasie gdy 19-latek bił się z 52-letnim gdynianinem, ta wykorzystując sytuację przeszukała kieszenie chłopaka i zabrała mu telefon komórkowy wartości prawie 800 zł.
Policjanci przeszukujący mieszkanie 29-latki znaleźli skradziony telefon w pojemniku na chleb. Okazało się również, że rzekomo skradzione jej pieniądze także się odnalazły.
Zatrzymanej kobiecie i 52- letniemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. (KWP)
Reklama
Okradła pobitego i zgłosiła napad
GDYNIA. Dziś usłyszą zarzuty dwie osoby podejrzane o dokonanie rozboju na 19-letnim mieszkańcu Gdyni i kradzież jego telefonu komórkowego. 29-letniej kobiecie i 52-letniemu mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Kobieta próbowała oszukać policjantów i jako pierwsza zgłosiła się na posterunek twierdząc, że to ona została napadnięta.
- 16.10.2008 00:37 (aktualizacja 01.04.2023 10:59)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze