Wieczorem policjantów z Oruni poinformowano o kolizji drogowej na ul. Biegańskiego. Na miejscu okazało się, że kierujący oplem cofając uderzył w fiata punto. Sprawca kolizji nie chciał powiedzieć policjantom jak się nazywa. Funkcjonariusze przewieźli go więc do komisariatu.
Podczas kontroli mężczyzny, policjanci znaleźli przy nim dowód osobisty i ukryte pod bielizną pudełko. W środku znajdował się proszek. Funkcjonariusze podejrzewając, że mogą to być narkotyki przekazali pudełko wraz z zawartością do badań. Biegły stwierdził, że to 54 porcje heroiny. 28-letni gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu.
Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Reklama
Nie chciał ujwanić personaliów, na komisariacie znaleziono dowód i narkotyki
GDAŃSK. 28-letni mężczyzna w Gdańsku-Oruni spowodował kolizję drogową. Policjantom nie chciał powiedzieć jak się nazywa, więc trafił na komisariat. Tam okazało się, że w pudełku schowanym pod bielizną ukrył 54 porcje heroiny.
- 01.11.2008 00:36 (aktualizacja 01.04.2023 11:05)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze