Nauczycielka gwałciła swoją „zaprzyjaźnioną” uczennicę

Sprawa toczyła przed Sądem Rejonowym w Słupsku. Sąd skazał byłą już polonistkę ze szkoły podstawowej za dokonanie 50 gwałtów na 13- letniej uczennicy na trzy lata więzienia i 10 lat zakazu wykonywania zawodu. Skazana ma odbyć karę w systemie terapeutycznym (w więzieniu ma być leczona).
Sąd uniewinnił nauczycielkę od zarzutu włamania się do skrzynki mailowej pokrzywdzonej nastolatki w celu wykasowania informacji o łączącym ją z dziewczynką związku.
Wyrok nie jest prawomocny. Maria Pawłyna, prokurator rejonowa w Słupsku,
jeszcze nie zdecydowała, czy będzie się odwoływać od wyroku. Powiedziała, że bez pisemnego uzasadnienia wyroku trudno ocenić czy jest on słuszny, czy nie.
Proces 52-letniej obecnie Lidii M. toczył się od 2006 r. z wyłączeniem jawności.

Nauczycielka wykorzystała sympatię, jaką obdarzyła ją uczennica, i wykorzystując emocjonalny szantaż oraz upijając piwem zmusiła do uprawniania seksu. Do intymnych kontaktów dochodziło w 2004 r. Sąd uznał, na podstawie dowodów, że nauczycielka dokonała aż 50 przypadków gwałtów na uczennicy. Do intymnych zbliżeń starszej pani z nastolatką dochodziło w szkole, w domu oraz na koloniach.
Dziewczynka prowadziła pamiętnik, nie ujawniała nikomu swoich związków z zaprzyjaźnioną nauczycielką. Sprawa wyszła na jaw, gdy rodzice pokrzywdzonej przeczytali jej pamiętnik.
Prokuratura zarzucała nauczycielce w akcie oskarżenia molestowanie, jednakże sąd zmienił kwalifikację czynu. Na podstawie udokumentowanych opisów zbliżeń sąd uznał, że intymne kontakty, do których oskarżona doprowadziła podstępem swoją uczennicę, były gwałtami.