Obecnie, w XXI wieku coraz większą rolę w naszym życiu odgrywają komputery. Kiedyś kojarzone z laboratoriami w których dziwnie ubrani naukowcy wkładali perforowane karty do aparatur przypominających lodówki z ekranami, a później z zabawkami przy których tracą czas dzieci stały się teraz stałymi elementami wystroju wszelakich miejsc pracy.
Najbardziej oczywistym przykładem są wszelkiej maści biura, dziś już rzadko widuje się urzędników lub sekretarki obładowane stertami papierów. Wszelakie dokumenty są przesyłane faksem lub pocztą email. Postęp trafił też do bibliotek, coraz rzadziej szukając jakieś książki musimy przeszukiwać regały. Teraz wystarczy wpisać tytuł i autora do komputera i w kilka sekund wiemy gdzie książka leży. Kupując meble nie musimy się już zdawać na wyobraźnię, sprzedawca bez problemu pokaże nam w odpowiednim programie jak wyglądać będzie kuchnia lub pokój z meblami które wybraliśmy.
Logicznym więc wydaje się że nauce pracy z komputerem powinno się poświęcić sporo uwagi, niestety w praktyce bywa z tym różnie. Wprawdzie zajęcia z informatyki są już nawet w szkołach podstawowych, jednak i uczniowie i nauczyciele powodują że są one niezbyt owocne. Często zdarza się że nauczyciel koncentruje się na teorii i zmusza uczniów do nauki regułek typu: "co to jest router". Są też tacy którzy zadają proste ale czasochłonne zadania, a potem zajmują się swoimi sprawami, podczas gdy uczniowie pracują.
Nie pomaga tu również program w którym wiele elementów jest zwyczajnie zbędnych. Myślę że priorytetem w nauce pracy z komputerem powinno być przekazanie wiedzy która będzie uczniom przydatna niezależnie od tego czy zostaną w przyszłości informatykami, czy ich praca z komputerem będzie ograniczona. Jednak chyba tylko pakiety biurowe są faktycznie realizowane. Rzadko zdarza się żeby nauczyciel poświęcał czas na rzeczy takie jak podstawy zabezpieczeń, naukę pracy w internecie czy rozwiązywanie najczęstszych problemów z komputerem.
Robienie z kogoś na siłę informatyka nie ma sensu, ale dobrze by było wpoić uczniom pewne podstawy dzięki którym przy najdrobniejszych problemach nie będą szukać pomocy informatyka. Niestety uczniowie również nie podchodzą do tego przedmiotu odpowiednio. Sam fakt iż w godzinach lekcyjnych sadza się ich przed komputerem, często podłączonym do internetu, zdaje się działać na nich dekoncentrująco. Dla przeciętnego licealisty lekcja informatyki to godzinka darmowego internetu. Może on wtedy sprawdzić pocztę, obejrzeć filmik na Youtube lub pograć w grę internetową typu Ogame.
Trudno jednak powiedzieć, czy coś pomogła by zmiana programu na taki zawierający elementy praktyczne. Jeżeli chodzi o uczniów i internet to dodatkowym problemem wydaje mi się to że traktują oni sieć jako główne źródło wiedzy. Sama idea nie jest zła, w internecie faktycznie znaleźć można przeróżne informacje. Niestety wadą jest to że każdy może je publikować, więc nie zawsze są to informacje prawdziwe.
Dobrym przykładem jest tu popularna Wikipedia, naprawdę imponująca baza wiedzy, często niedostępnej w innych źródłach. Pozwala jednak ona każdemu na edycję artykułów, przez co niektóre z nich zostają zmienione pod kątem opinii lub wizji świata jakiegoś internauty, niekoniecznie zgodnie z prawdą. Internetowe źródła wiedzy są rzeczą dobrą, ale bez wątpienia wymagają one solidnej weryfikacji i nie powinny być traktowane jako jedyne metody jej pozyskiwania.
Rosnąca rola komputera jest dostrzegana przez wszystkich poza osobami związanymi ze szkolnictwem. Odnoszę wrażeniem, że informatyka na poziomie poniżej akademickiego nadal nie jest traktowana do końca poważnie. Zarówno uczniowie jak i nauczyciele traktują ją jako zajęcia bardziej luźne, takie które nie powinny ani jednej ani drugiej stronie przeszkadzać. Niestety, dopóki to się nie zmieni, nie mamy co liczyć na to, że nasze społeczeństwo będzie przygotowane do nadchodzących, coraz bardziej skomputeryzowanych czasów.
Co więc możemy zrobić by się to zmieniło? Rodzice powinni pilnować żeby ich dzieci oprócz zabawy spędzały też nieco czasu przy komputerze na nauce. One same natomiast mogą naciskać na nauczyciela by uczył ich rzeczy bardziej przydatnych. Jeżeli nic nie zrobimy w kierunku poprawy sytuacji, to wielu młodych ludzi będzie miało w przyszłości problemy z odnalezieniem się w tym pełnym komputerów świecie.
Reklama
Technologia przyszłości, kontra edukacja z przeszłości
GDAŃSK. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie we współczesnym świecie, bez chociażby powierzchownej znajomości komputera. Czy jednak nauka informatyki w szkołach spełnia swoją rolę i przygotowuje uczniów do pracy z komputerami? Dlaczego tak wielu młodych ludzi mimo dobrych ocen z tego przedmiotu nie wie prawie nic o obsłudze komputera?
- 15.11.2008 00:03 (aktualizacja 01.04.2023 11:08)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze