Czternastą wędrówkę po Wrzeszczu poprowadził prof. Andrzej Januszajtis niezrównany miłośnik i znawca Gdańska.
Wrzosy rosły bujne
Spotkanie odbyło się w Szkole Podstawowej nr 45 przy ul. Matki Polki. Temat brzmiał „Siedem i pół wieku Wrzeszcza”. W archiwach zachował się dokument z datą 25 listopada w 1263 r. następującej treści: „My, Świętopełk, z łaski Bożej książę Pomorza, pragniemy uczynić wiadomym (...), że p. Wichman, opat i konwent oliwski zakonu cystersów młyn we Wrzeszczu zakupili od 754 lat temu. Arnolda, dawnego sołtysa gdańskiego i Apoloniusza, jego zięcia, za naszym zezwoleniem.”
- W dokumencie występuje nazwa Wrzeszcz, zapisana po łacinie Vriezst, co pochodzi najprawdopodobniej od wrzosów, bo porastały obficie okolice – kontynuował Januszajtis. - Niektórzy sądzą, że wywodziła się od imienia Wrzosek, ale wtedy brzmieć powinna Wrzeszcze, tak twierdzą językoznawcy.
- Natomiast Niemcy, którzy zaczęli się osiedlać w Gdańsku i okolicach wcześnie, nawet część cystersów była niemieckiego pochodzenia, w końcu XII wieku, w XIII, XIV wieku wymyślili sobie nazwą zupełnie inną – Langenfort – Długi Bród (Lange Furt).
Po raz pierwszy nazwę tę znajdujemy w dokumentach krzyżackich z 1404 r. We Wrzeszczu były trzy strumienie - na potokach Królewskiej Doliny, Jaśkowym, Strzyży - i co najmniej trzy brody, które potem zastąpiono mostami.
Postaram się dostosować
W części artystycznej wystąpili uczniowie szkoły. Prelegent otrzymał - na 80. urodziny, które niedawno obchodził – bukiet pąsowych róż i wielki tort z napisem z czekolady „Wrzeszcz”. Zaśpiewano mu „Sto lat!”
- Jestem wzruszony, co do stu lat postaram się dostosować, tylko zapytam obecnego tu pana Michalskiego jak to się robi – powiedział prof. Andrzej Januszajtis.
Inicjatorem i organizatorem przedsięwzięcia jest Komitet Inicjatyw Lokalnych „Wrzeszcz” na czele z prezesem Katarzyną Szczepańską. Prof. Andrzej Januszajtis otoczony przez dzieci, młodzież i dorosłych, podpisywał swoje książki. Wkrótce ukaże się na rynku jego „Gdańsk i okolice” nakładem oficyny Bosz z Olszanicy.
- Dziękujemy panu profesorowi za podarunek - udostępnienie naszemu portalowi WWW.wrzeszcz.info.pl kilku rozdziałów tej książki dotyczących Wrzeszcza – powiedziała Lidia Makowska, dyrektor Stowarzyszenia Kultura Miejska.
Projekt „Wędrówki po Wrzeszczu” dofinansowano w ramach „Programu Współpracy Miasta Gdańska z organizacjami pozarządowymi na rok 2008”. Wędrówka czternasta była preludium do obchodów – za pięć lat - siedmiu i pół wieków istnienia Wrzeszcza.
Reklama
Komitet Inicjatyw Lokalnych „Wrzeszcz”. „My Świętopełk z łaski Bożej…”
GDAŃSK. - Najstarsza, jaką znam, mapa, na której jest Wrzeszcz, Villera, pochodzi z 1691 r. – powiedział prof. Andrzej Januszajtis. – Wrzeszcz zaznaczony jest jako Langfur. Nazwa niemiecka była późniejsza niż polska, która pojawiła się 25 listopada w 1263 r.
- 20.11.2008 00:00 (aktualizacja 03.05.2023 21:19)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze