Z propozycją wprowadzenia zmian w stalowej konstrukcji dachu hali wystąpił do Gminy Miasta Gdańska i Sopotu wykonawca. Przeprojektowanie miało na celu ograniczenie ciężaru konstrukcji dachu, skrócenie czasu realizacji inwestycji oraz zmniejszenie kosztów (uzyskanymi oszczędnościami w wysokości 2.214 mln zł wykonawca podzielił się po równo z zamawiającym). Gminy, zainteresowane takim rozwiązaniem, zaakceptowały nową koncepcję.
– Wszelkie zmiany w projekcie były zgodne z Polskimi Normami i nie wykraczały poza ramy obowiązujących współczynników bezpieczeństwa – zapewnia Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimex SA. Jednak na przełomie czerwca i lipca br. wykryto pęknięcia stalowej konstrukcji dachu. Aby zapobiec ewentualnej katastrofie, budowlę wsparto podporami i wstrzymano prace na zagrożonym terenie.
Przyczyny pęknięć oraz sposób naprawy konstrukcji miała pokazać ekspertyza naukowców z Politechniki Krakowskiej zamówiona przez wykonawcę hali. Wynika z niej, że do uszkodzeń doszło z powodu wadliwie wykonanych spawów oraz niewłaściwej technologii montażu konstrukcji. Program naprawczy polegać będzie na rekonstrukcji węzłów oraz wzmocnieniu niektórych prętów.
– Z otrzymaną od wykonawcy ekspertyzą zapoznaje się w tej chwili Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Sopocie, który na jej podstawie podejmie decyzję o wznowieniu prac przy konstrukcji dachu hali oraz rozpoczęciu naprawy – mówi Magdalena Sekuła z Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Sopocie.
Niezależne badania nad pęknięciami wykonują również naukowcy z Politechniki Wrocławskiej działający na zlecenie inwestora. Ich wyniki powinniśmy poznać jeszcze w tym miesiącu.
Odpowiedzialność za projekt leży po stronie wykonawcy i to on pokryje wszelkie koszty naprawy. – Będzie je można precyzyjnie ustalić dopiero po zaakceptowaniu programu naprawczego przez PINB w Sopocie – mówi Krzysztof Kozioł.
Termin oddania hali widowiskowo-sportowej do użytku przewidziany jest na wrzesień lub październik 2009 roku. – Dodatkowe prace związane z reperacją mogą wpłynąć na opóźnienie realizacji naszego kontraktu, ale niekoniecznie na termin realizacji całej inwestycji – mówi Kozioł.
Problemem pękającej konstrukcji dachu zainteresowali się również radni PiS i wystosowali w tej sprawie zapytanie do prezydenta Pawła Adamowicza. – Celem interpelacji było ustalenie celu zmian projektu i tego, czy te zmiany były przez Gdańsk akceptowane. Okazuje się, że były. Jako radny złoże jeszcze kolejne zapytanie o możliwość podzlecania i ubezpieczenie tego ryzyka oraz wniosek o kontrolę umowy pod kątem odpowiedzialności wykonawcy. Sprawa jest trudna, bo inwestorem jest UM Sopotu i ciężko będzie przegłosować taki wniosek. Nie mamy nawet prawa do takiej kontroli, ale może będzie tu wyjątek – zapowiada Stefan Grabski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej RMG.
Za najważniejsze prace budowlano-montażowe prowadzone obecnie na placu budowy hali widowiskowo-sportowej należy uznać: prace instalacyjne, prace przy elewacji oraz przy kładce nad przyszłą Drogą Zieloną, prowadzącą od ul. Grunwaldzkiej do Baltic Areny i Trasy Sucharskiego.
W sprawie hali wiadomo już także, że granica Gdańska i Sopotu zostanie przesunięta i będzie przebiegać przez sam środek powstającej inwestycji. Na takie rozwiązanie początkowo nie zgadzał się rząd, jednak po licznych protestach, staraniach i sporach uznano, że granica powinna zostać zmieniona. Dzięki tej decyzji nasze miasto zyska 4,5 ha powierzchni.
Reklama
Eksperci: Wadliwe spawy dachu hali sopocko-gdańskiej
GDAŃSK. To nie tzw. „odchudzenie” konstrukcji dachu hali widowiskowo-sportowej było przyczyną pęknięć. Z ekspertyzy przeprowadzonej przez specjalistów z Politechniki Krakowskiej na zlecenie wykonawcy – firmy Budimex-Dromex SA wynika, że powodem są wadliwie wykonane spawy oraz niewłaściwa technologia montażu konstrukcji.
- 25.11.2008 00:01 (aktualizacja 01.04.2023 11:11)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze