Do tej pory burmistrz Witold Ossowski zarabiał blisko 8,2 tys. zł brutto miesięcznie. Faktycznie na konto włodarza Brus wpływało około 5,8 tys. zł miesięcznie.
Globalny kryzys
Burmistrz uzasadniał swój wniosek o podwyżkę tym, że w kwietniu tego roku zmieniły się zasady wynagradzania pracowników samorządowych. Powiększono kwotę wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, m.in. dla wójtów i burmistrzów, w miastach i gminach do 15 tys. mieszkańców. Rozporządzenie to obowiązuje od stycznia, więc Witold Ossowski o podwyżkę mógł poprosić wcześniej. Marek Jażdżewski, radny opozycyjny dopytywał, czy to, co dotychczas zarabia burmistrz, to mało. – Wnioskuję o wynagrodzenie w granicach normy – mówił burmistrz. Zgodnie z prawem mógł prosić o jeszcze wyższą podwyżkę. – Czy to nie przesada? Czy to jest w porządku? Jest okres globalnego kryzysu. Dzisiaj jest czas, że firmy myślą o restrukturyzacji, oszczędzaniu, a my mówimy o podwyżce – mówił Marek Jażdżewski.
– Nie wnioskuję o maksymalne wynagrodzenie – odparł spokojnie burmistrz. Witold Ossowski nie ukrywał, że sprawa jego wynagrodzenia to sprawa otwarta, ale krępująca.
Rodzeń adwokatem
Adwokatem w sprawie była sekretarz Mariola Rodzeń. Zaznaczyła, że poprzednie rady uchwalały maksymalne wynagrodzenie. Z przeprowadzonej analizy wynika, że burmistrz Brus zarabia najmniej w porównaniu z innymi włodarzami samorządów w powiecie chojnickim. – Z całym szacunkiem, wójt Kozłowska zarabia więcej od burmistrza Brus, a gmina Konarzyny liczy 2300 mieszkańców – mówiła Mariola Rodzeń.
Marek Jażdżewski zasugerował, że inni włodarze zarabiają więcej i maksymalnie, gdyż mają dłuższy staż pracy, większe osiągnięcia. – Łącznie burmistrz ma osiem lat stażu pracy. Burmistrzem jest dwa lata i ma małe doświadczenie – mówił radny.
Poparcie Witold Ossowski znalazł w radnym Zbigniewie Kloskowskim, który stwierdził, że prośba burmistrza nie jest wygórowana. – Będę popierał tę uchwałę – mówił radny. Czesław Gierszewski także dołożył swoją cegiełkę. – Burmistrz ma czas dla małych organizacji, stowarzyszeń, ludzi – powiedział radny. I, jak zakończył, przyjdzie czas rozliczeń, a wtedy wyborcy, mieszkańcy ocenią burmistrza.
Po dyskusji głosowano. Pięć osób była za przyjęciem uchwały, cztery przeciw i tyle samo osób się wstrzymało.
Zgodnie z uchwałą burmistrz miesięcznie brutto będzie zarabiał 10 295 zł. Na płacę burmistrza składa się: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, dodatek specjalny i dodatek za staż pracy.
Krępująca podwyżka
BRUSY. Nieco ponad siedem tys. zł miesięcznie „na rękęh będzie zarabiał Witold Ossowski. Burmistrz sam poprosił o podwyżkę. Radni się na to zgodzili, choć nie obyło się bez dyskusji.
- 28.11.2008 00:00 (aktualizacja 06.08.2023 00:59)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze