wtorek, 16 grudnia 2025 12:51
Reklama

Dlaczego upadają stocznie - sprawa dla komisji śledczej

POMORZE. Weszła w życie specustawa w sprawie sprzedaży majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie. Stocznie czekają na zarządców kompensacyjnych (odpowiednik syndyka). Natomiast związkowcy domagają się powołania specjalnej komisji śledczej, która ma wyjaśnić przyczyny upadku przemysłu stoczniowego. Komisja ma też wyjaśnić kwestie niekorzystnych kontraktów.
Dlaczego upadają stocznie - sprawa dla komisji śledczej
Komisja miałaby wyjaśnić wszystkie zaszłości z lat 2002-2008 dotyczące przemysłu stoczniowego. Związkowcy chcą, by komisja śledcza sprawdziła czy holding stoczniowy upadł z przyczyn politycznych czy ekonomicznych.
O pomoc w utworzeniu komisji śledczej związkowcy zwrócili się do byłego marszałka Sejmu posła Macieja Płażyńskiego.

W stoczni szczecińskiej i gdyńskiej ma zostać powołany tzw. nadzorca kompensacji, który ma zajmować się kontrolą przebiegu sprzedaży majątku szczecińskiej stoczni. Utworzenie takiego stanowiska zapisano w specjalnej ustawie stoczniowej.
Nadzorca kompensacji ma zwołać około 20 stycznia zebranie wierzycieli stoczni i na tym posiedzeniu powołać tzw. zarządcę kompensacji – odpowiednika syndyka masy upadłościowej w zakładzie.

Działania zarządcy kompensacji będą z kolei kontrolować: obserwator Komisji Europejskiej, którego powoła strona polska, a także reprezentant strony społecznej. O to stanowisko ubiega się były wicepremier Longin Komołowski. Jego kandydaturę zgłosił NSZZ Solidarność.

Według ustawy obowiązującej od 5 stycznia br., majątek stoczni w Gdyni i Szczecinie ma zostać sprzedany do czerwca 2009 roku.
* * *
Specustawa stoczniowa oznacza rozparcelowanie majątku stoczniowego z korzyścią dla obcych państw i wysłanie tysięcy pracowników na bruk, do czego polski podatnik dopłaci 540 mln zł, czyli więcej niż wynosi zadłużenie stoczni szczecińskiej i gdyńskiej łącznie.
Jak podaje tygodnik „Najwyższy CZAS!”, Komisja Europejska nigdy nie nakazała prywatyzacji czy likwidacji stoczni. Nakazała jedynie zwrot pomocy państwowej udzielonej Stoczni Gdynia i Stoczni Szczecińskiej Nowej. Dlatego jedyną szansą na uratowanie zadłużonych stoczni było ogłoszenie procedur upadłościowych, które wbrew potocznemu rozumieniu słowa „upadłość”, nie oznaczają wygaśnięcia produkcji statków. Tymczasem konsekwencją uchwalenia specustawy będzie wydanie wszystkich składników majątkowych stoczni zagranicznym firmom z pokrzywdzeniem Skarbu Państwa.

Specustawa spowoduje zwolnienie wszystkich pracowników stoczni do 31 maja 2009 r. oraz likwidację spółek i zgłoszenie żądania zwrotu pomocy publicznej przez Skarb Państwa z jednoczesnym złożeniem w związku z tym wniosku o ogłoszenie upadłości połączonej z likwidacją przedsiębiorstw.

Zadłużenie Stoczni Gdynia wynikające z zobowiązań i należności publicznoprawnych wynosi ok. 700 mln zł, a zadłużenie Stoczni Szczecińskiej Nowej około 6 mln zł. Koszty przeprowadzenia postępowania kompensacyjnego w myśl specustawy mają wynieść budżet państwa 540 mln zł.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama