środa, 17 grudnia 2025 15:30
Reklama

Co miasto chce budować przy stadionie w Letnicy?

GDAŃSK. Właściciele i wieczyści użytkownicy terenów przyległych do działki stadionu w Gdańsku Letniewie w budowie czują się zaniepokojeni. Pod koniec roku otrzymali bowiem z gdańskiego magistratu zawiadomienia o ewentualnym ich wywłaszczeniu ze wskazaniem gruntów zamiennych.
Co miasto chce budować przy stadionie w Letnicy?
Odszkodowania, wraz z kosztami przeniesienia firm, kosztowały by miasto, a więc nas wszystkich – podatników – setki milionów złotych!
Przecież – jak ustalono wcześniej, zgodnie z wymogami UEFA – wyznaczona wielkość działki pod stadion wraz z infrastrukturą jest wystarczająca. A nawet na tym obszarze zaplanowano inwestycje nie związane z Euro 20012. Jakie plany ma miasto odnośnie terenów zajmowanych przez firmy działające na tym obszarze? 10 grudnia ub. roku do prezydenta miasta Gdańska, Pawła Adamowicza, wpłynęło pismo z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy i jak najszybsze spotkanie.

Długa lista pytających
Na liście podpisanych są: prezes zarządu Adam Andrzejkowicz i wiceprezes zarządu mgr inż. Piotr Zochowski „WPRD GRAVEL” sp. z o.o. przy ul. Żaglowej 2 ; Piotr Filipowicz z Przedsiębiorstwa Handlowego „Matthias przy ul. Marynarki Polskiej 98; Marek Teodorczak, prezes zarządu przedsiębiorstwa „Union” Spółka z o.o. ; mgr inż. Dariusz Adamowicz, prezes Przedsiębiorstwa Handlowo – Usługowego LINEA – SIM Spółka z o o. przy ul. Leśnej w Sopocie, Jarosław Gulfrański, współwłaściciel Firmy Szank-El WSP. J. w Kielnie; Piotr Mikołajczak i Tomasz Tandeck z ALFA Spółka Cywilna przy ul. Żaglowej 2; prezes zarządu Jan Grocholski i wiceprezes zarządu Leszek Pękala z Gdańskich Zakładów Remontowo – Montażowych GZRM Spółka z o.o. przy ul. Marynarki Polskiej 98,;prezes zarządu Ryszard Unton  „NOTON” Spółka z o.o.  przy ul. Marynarki Polskiej 98.
Zainteresowani piszą: (…) „chcemy przedstawić nasz punkt widzenia na sprawę oraz podjąć próbę poszukiwania rozwiązań,, które uwzględniłyby zarówno interes Miasta, jak i poszanowanie naszych praw i interesów jako właścicieli nieruchomości”.

Poważne konsekwencje społeczne
Przedsiębiorcy próbowali pojedynczo umówić się w Urzędzie Miejskim w celu wyjaśnienia przyczyn zainteresowania miasta ich działkami, ale także niczego im się nie udało dowiedzieć. Do dziś ani odpowiedzi, ani terminu spotkania władz z  przedstawicielami firm w Letnicy nie ma.
W tym samym piśmie przedsiębiorców do prezydenta Miasta Gdańska czytamy: „ (…) Jesteśmy zaskoczeni, że już po przygotowaniu projektu stadionu i rozpisaniu przetargów na wykonawcę robót Gmina Miasta Gdańska zajmuje się kwestią lokalizacji inwestycji.”
(…) „Przedstawione propozycje gruntów zamiennych są nieadekwatne do wartości, lokalizacji i przeznaczenia naszych terenów. Pragniemy podkreślić, że nasze tereny są niezbędne do prowadzonej działalności gospodarczej, a wywłaszczenie może grozić jej kontynuowaniu, tym bardziej, że specyfika naszych branż powoduje, że w większości przypadków przeniesienie działalności w nowe miejsce wymagałoby skomplikowanych, długotrwałych i kosztownych operacji.

Skórka za wyprawkę?
Wraz z podmiotami, którym wynajmujemy nasze obiekty, zatrudniamy łącznie blisko 1000 pracowników. W tej sytuacji nie przemyślana realizacji planów inwestycyjnych Miasta może spowodować poważne konsekwencje społeczne, tym bardziej, że maja one dotknąć nie tylko niżej podpisanych i ich pracowników, ale i m. in. podmioty działające na terenach Mostostalu Gdańsk SA w upadłości.”(…)
Przedsiębiorcy piszą dalej: (…)” W naszej ocenie odszkodowania odpowiadające aktualnej wartości gruntów i posadowionych na nich obiektów wraz z kosztami przeniesienia naszych przedsiębiorstw w nowe miejsca powinny sięgać wielu setek milionów złotych. Miasto utraci ponadto znaczne dochody z tytułu podatków od nieruchomości oraz dochodowych.
Nie negujemy znaczenia organizacji w Gdańsku Euro 2012, jednakże widzimy konieczność przeanalizowania czy koszty społeczne i finansowe związane z ewentualnym wywłaszczeniem będą adekwatne do potrzeb Miasta oraz jego korzyści związanych z organizacją 4 meczy piłkarskich. ”

Jakie będą skutki społeczne?
- Miasto już wie czego chce i tylko szuka łagodnego sposobu na osiągnięcie celu - mówi Marian Szajna, przedsiębiorca, były wiceprezydent miasta Gdańska, kandydat na prezydenta Miasta Gdańska w minionej kadencji – Chodzi o wykorzystanie specustawy związanej z budowaniem stadionu do znalezienia nietypowego dochodu jakim jest wyrugowanie wielu firm istniejących na tym terenie. A potem – ewentualnie o sprzedanie tego terenu żeby sobie trochę zrekompensować wydatki związane z budową. Dosyć jasno to wynika.
- Miasto powinno zapytać prezesów tych firm i mieszkających tam ludzi w sposób uczciwy, czy są w stanie się przebranżowić, żeby otoczenie tego stadionu spełniło oczekiwania infrastruktury, stworzyć hotele, bary, knajpy i. t. p., które zapewniłyby rozkwit tej dzielnicy – kontynuuje Szajna. - Ale pytanie takie nie padło, nikt się nikogo o nic nie pytał. Oczywiście przedsiębiorcy i kupcy będą się bronić i mają do tego prawo, bo jeśli miasto im zaproponuje głodowe stawki jako ekwiwalent za wyrugowanie, to ludzie – a pracuje tam około tysiąca osób – stracą pracę. Nikt nie potrafi dziś przewidzieć jakie będą skutki społeczne budowy tego stadionu. Na koniec będzie podane ile milionów wydano. Ale jakie są realne koszty społeczne, które będą niosły za sobą realizacje takiego przedsięwzięcia?

Spotkamy się ze spółką BIEG 2012
- Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, przy poparciu PO, zdecydował o budowie olbrzymiego 44-tysięcznika nie licząc się z kosztami Kazimierz Koralewski, szef Klubu Radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska. - Twierdzi że zbuduje obiekt sportowo -
biznesowy, który da pracę wielu ludziom i sam na siebie zarobi. Okazuje się
jednak, że nie wzięto pod uwagę kosztu alternatywnego dla tej inwestycji.
Likwidacja podmiotów gospodarczych, bo nie wszystkie będą miały rację bytu w
innym miejscu, to konkretne koszty, które obciążają nasze miasto czyli
naszych mieszkańców. W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie naszego
klubu radnych ze spółką BIEG 2012, na którym poruszymy te kwestie. Z
pewnością będziemy domagać się zminimalizowania kosztów bezpośrednich jak
również tych pośrednich - dotyczących podmiotów gospodarczych
zlokalizowanych w rejonie stadionu i nowych tras komunikacyjnych. Urzędnicy
nie mogą lekceważyć przedsiębiorców i mieszkańców bo to oni są solą Gdańska. Rozmowa z BIEG nie wystarczy. W środę ustalę termin spotkania klubu PiS z Wydziałem Programów Rozwojowych. Trzeba interweniować i to szybko. Faktem jest że do
tej pory firmy nie zwracały się do radnych z tym problemem...

:
Emilia Salach-Pezowicz z Biura Prasowego Prezydenta Miasta Gdańska odpowiedziała 6 stycznia 2009 r.:
- Prezydent Adamowicz polecił spotkanie z przedstawicielami firm z Letnicy swojemu
zastępcy Wiesławowi Bielawskiemu oraz dyrektorowi wydziału skarbu.  Ustalono, że odbędzie się ono pod koniec przyszłego tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 0°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama