Dzielnicowi z Sopotu zostali wysłani przez dyżurnego jednostki na interwencję domową. Na miejscu okazało się, że na policjantów czeka kobieta, która została pobita.
O zdarzeniu Policję powiadomił mąż pokrzywdzonej, który powiedział, że żonę uderzył najprawdopodobniej sąsiad mieszkający obok. Marek A. podczas prowadzonej przez policjantów interwencji nie wychodził z sąsiedniego lokalu.
Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe i w trakcie, gdy jeden z policjantów pomagał sprowadzić pokrzywdzoną do karetki drugi z funkcjonariuszy został wciągnięty przez Marka A. do sąsiedniego mieszkania, gdzie napastnik przewrócił go i uderzył pięścią w twarz.
Po chwili szamotaniny agresywny mężczyzna był już obezwładniony i skuty w kajdanki. Policjanci przewieźli do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, gdzie badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu dało wynik ponad półtora promila.
Zatrzymany 54-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Usłyszy zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Reklama
Wciągnął policjanta do mieszkania i uderzył w twarz
SOPOT. Wczoraj policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zostali wezwani na interwencję domową. Podczas odprowadzania pobitej podczas awantury kobiety do karetki jeden z lokatorów wciągnął policjanta do mieszkania. Tam przewrócił go i uderzył pięścią w twarz.
- 15.01.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 11:29)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze