Jak podaje PAP, Prokuratura Gdańsk-Śródmieście przesłuchała wczoraj dwójkę podejrzewanych i postawiła im zarzut „organizowania innym osobom przekroczenia granicy wbrew przepisom".
Straż Graniczna w ciągu ostatnich kilku dni zatrzymała w Gdańsku 22 Chińczyków nielegalnie przebywających w Polsce. Sprowadzili ich do Polski: 38-letni Chińczyk, który prowadził w Gdańsku orientalną restaurację oraz jego partnerka - 26-letnia Polka. Pobierali oni od każdego chińskiego obywatela 10 tys. dolarów za tzw. przyrzeczenie pracy, na podstawie którego obcokrajowiec może starać się o legalny pobyt i pozwolenie na pracę w Polsce. Jednak Chińczycy nie byli zatrudniani. Organizowano ich dalszy przerzut do któregoś z krajów Unii Europejskiej. Podczas przesłuchania Polka przyznała się do winy, natomiast jej partner – nie.
Według informacji Straży Granicznej, Polka i Chińczyk sprowadzili do Polski przynajmniej 65 obywateli Chin - tyle wpłat zarejestrowano na ich koncie. Zatrzymane osoby jeszcze dziś zostaną przewiezione do ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku. Tam poczekają na wyjaśnienie sprawy. Ich los rozstrzygnie wojewoda pomorski. Może zdecydować o wydaleniu imigrantów z Polski: na koszt naszego państwa lub organizatorów przerzutu.
Reklama
Praca za "zieloną granic"" za 10 tys. dolarów
GDAŃSK. Do ośmiu lat więzienia grozi Chińczykowi i Polce, którzy są podejrzani o organizowanie przerzutu nielegalnych imigrantów.
- 16.01.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 11:30)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze