W niedzielę 17-letni Grzegorz R. przyjechał skuterem do swojego wujka na ul. Chałubińskiego. Kiedy chciał wrócić do domu, okazało się, że ma problem z uruchomieniem skutera. Postanowił więc wstawić swój pojazd do klatki schodowej i wrócić z Chełmu do Wrzeszcza komunikacją miejską. Kiedy w
poniedziałek 17-latek wrócił po swój skuter, stał on przed blokiem wujka.
Młody człowiek zdenerwował się tym faktem i ustalił osobę, która wyprowadziła jego pojazd z klatki schodowej. Dowiedział się także, że osoba ta jest właścicielem fiata cinquecento zaparkowanego przed budynkiem.
17-letni gdańszczanin odjeżdżając na swoim skuterze kopnął w drzwi fiata, na tyle mocno, że wygiął w nich blachę. Całe zajście przez okno widział właściciel samochodu i powiadomił o nim policjantów z Oruni. Straty
spowodowane uszkodzeniem auta wycenił na 400 zł.
Wczoraj Grzegorz R. został zatrzymany i przewieziony do komisariatu na Oruni. Za zniszczenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Reklama
Uszkodził samochód za karę - bo wystawił mu skuter
GDAŃSK. Kryminalni z Oruni zatrzymali 17-latka z Gdańska, który dwa dni wcześniej uszkodził drzwi samochodu należącego do 62-letniego gdańszczanina. Zrobił to w odwecie, bo - jak tłumaczył młodzieniec - kierowca wystawił z klatki schodowej jego skuter.
- 29.01.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 11:35)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze