Wypadek wyglądał bardzo poważnie. Kobieta weszła na jezdnię w obrębie skrzyżowania 31 Stycznia i Szerokiej. Kierowca jadący busem w stronę starostwa nie zdążył zatrzymać samochodu i uderzył 52-latkę. Kobieta upadła na ulicę. Nie podniosła się do przyjazdu pogotowia. Ratownicy założyli jej kołnierz ortopedyczny i zabrali do szpitala. Najprawdopodobniej poszkodowana doznała złamań kości i ogólnych urazów. Kobieta szła od strony ronda w kierunku placu Jagiellońskiego.
Kierowca busa i świadkowie zdarzenia mówią, że wtargnęła na jezdnię. Samochód miał zatrzymać się przed pasami na 31 Stycznia, przepuścić pieszych i ruszyć. Wtedy miało dojść do zdarzenia. Według świadków, kobieta miała rzekomo przechodzić przez jezdnię już poza zebrą. Policja jednak na razie nie potwierdza tej wersji zdarzeń. Trwa postępowanie wyjaśniające.
– Na razie nawet wstępnie nie możemy mówić o tym, kto w tym przypadku zawinił. Jedynie mogę poinformować, że kierowca i piesza byli trzeźwi – mówi oficer prasowy chojnickiej policji Renata Konopelska.
Reklama
Wtargnęła pod koła busa
CHOJNICE. Do bardzo groźnego wypadku doszło na ulicy 31 Stycznia. 52-letnia kobieta została potrącona przez busa. Trafiła do szpitala.
- 27.02.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 11:44)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze