Nadal nie wiadomo, kto ma zapłacić podatek VAT za nieruchomość, na której powstać miał kompleks biurowo-handlowy należący do gdańskiego biznesmena Macieja Grabskiego. Orzeczenie Izby Skarbowej w Bydgoszczy w sprawie spornego podatku za grunt nie zadowala władz miasta poinformowała Emilia Salach-Pezowicz, rzecznik gdańskiego magistratu. Miasto odwoła się od tej decyzji. Spór między urzędnikami a biznesmenem dotyczy umowy, jaką zawarto w ramach miejskiego programu "mieszkania za grunty" . Biznesmen miał wybudować kompleks biurowy na terenach przy gdańskiej hali Oliwia. Miasto przekazało grunt w zamian za mieszkania socjalne. Grabski mieszkania oddał przed terminem ale gruntu nie otrzymał. Ponownie wystąpił do miasta z propozycją sprzedaży wybudowanych mieszkań -poinformował prawnik firmy Ryszard Klimczak. "Chcemy ponownie usiąść do rozmów, bo na mieszkania w Gdańsku czeka kilkaset rodzin. Teraz ponad 200 lokali stoi pustych i niszczeje- dodał przedstawiciel firmy Macieja Grabskiego. Konsekwencje prawno-podatkowe związane z zamianą mieszkań na grunty nadal są dla obu stron niejasne. Sprawa została skierowana przez miasto do sądu . Razem z pozwem miasto złożyło wniosek o zabezpieczenie roszczeń w postaci wpisu mieszkań do ksiąg wieczystych. Miasto chce mieć bowiem gwarancje, że lokale, których na podstawie umowy, było odbiorcą- nie bedą sprzedawane na wolnym rynku. (Radio Gdańsk)
Reklama
Ostry spór między prezydentem a biznesmenem
GDAŃSK. Kto zapłaci podatek za nieruchomość w Gdańsku? W sporze miasto-biznesman Maciej Grabski żadna ze stron nie daje za wygraną.
- 05.03.2009 00:01 (aktualizacja 01.04.2023 11:47)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze