Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zadzwonił zaniepokojony właściciel jednego z lokali i powiedział, że mężczyzna nie chce zapłacić za konsumpcję. Policjanci zatrzymali nieuczciwego klienta. Jak się okazało, mieszkaniec Rybnika obrał szalbierstwo jako sposób na życie. Najpierw zjadł posiłek, potem napił się alkoholu, a na koniec poprosił jeszcze o papierosy.
Okazało się jednak, że gdy przyszło do zapłacenia rachunku na kwotę 181zł, mężczyzna nie miał zamiaru uiszczenia opłaty.
32-letni Paweł B. już niejednokrotnie, bo aż 7 razy odsiadywał zasądzoną przez sąd karę w areszcie za podobne wykroczenie.
Gdy mężczyzna wytrzeźwieje usłyszy zarzuty z art. 121par.2 kodeksu wykroczeń, tj. wyłudzenia bez zamiaru uiszczenia należności, za co w areszcie może spędzić kolejne 30 dni. (KWP)
Reklama
Zjadł, wypił, zapalił i posiedzi - za szalbierstwo
SOPOT. 30 dni w areszcie może spędzić nieuczciwy konsument, który w jednym z sopockich lokali najpierw zjadł posiłek, potem napił się alkoholu, a na koniec poprosił o papierosy. I wszystko dobrze by się skończyło, gdyby tylko chciał za to zapłacić.
- 11.03.2009 00:38 (aktualizacja 01.04.2023 11:25)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze