Do tego zdarzenia doszło późnym wieczorem w centrum Słupska. 54-latek wrócił z Gdańska i czekał na przyjazd kolegi, który miał go zawieźć do domu. W oczekiwaniu na środek transportu wszedł do pobliskiego sklepu. Tu nawiązał rozmowę z dwoma młodymi mężczyznami. Kupił im piwo i razem wyszli ze sklepu. W jednej z bram pili kupiony alkohol. W pewnym momencie beż żadnego powodu 54-latek został zaatakowany przez nowych znajomych. Bili go i kopali po całym ciele. Jeden z napastników uderzył ofiarę butelką w głowę. Kiedy pokrzywdzony nie stawiał oporu, przeszukali mu kieszenie i ukradli dokumenty: dowód osobisty, prawo jazdy, 50 zł i telefon komórkowy. Uciekli przez pobliskie podwórko.
Po krótkim czasie jeden z patroli policyjnych zobaczył pokrzywdzonego z zakrwawioną głową. Policjanci udzielili mu pomocy i wraz z innymi patrolami szukali sprawców brutalnego rozboju. Policjantom szybko udało się ich ustalić. Zostali zatrzymani w jednym z mieszkań przy ul. Wojska Polskiego. 17-letniego Marcina S. i 17-letniego Sebastiana G. ze Słupska osadzono w policyjnym areszcie. Marcin S. był pod wpływem alkoholu, w organizmie miał 0,6 promila.
Słupszczanie przyznali się do dokonania rozboju. Zostali przesłuchani i usłyszeli już zarzuty. Marcinowi S. przedstawiono zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Natomiast Sebastianowi G. za dokonanie rozboju grozi do 12 lat. Dzisiaj Sąd Rejonowy w Słupsku zastosował wobec 17-latków miesięczny areszt. (KWP)
Reklama
Brutalny rozbój na fundatora popijawki w bramie
SŁUPSK. Centrum Słupska późnym wieczorem - 54-latek został zaatakowany przez dwóch młodych mężczyzn - bili go i kopali po całym ciele. Pokrzywdzonemu ukradli dokumenty, pieniądze i telefon komórkowy. Po krótkim czasie zostali zatrzymani przez policjantów w jednym z pobliskich mieszkań.
- 11.03.2009 00:42 (aktualizacja 01.04.2023 11:39)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze