sobota, 13 grudnia 2025 23:05
Reklama

Nie chcą likwidacji liceum. Czy kurator pomoże?

TRÓJMIASTO. Na lutowej sesji Radni przegłosowali uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji X liceum. Władze samorządowe muszą wystąpić do kuratora oświaty o opinię w sprawie likwidacji. Jeżeli kurator wyrazi zgodę, to placówka przestanie istnieć. Los szkoły wydaje się być przesądzony, choć jeszcze nauczyciele rodzice i młodzież ucząca się tam usiłują walczyć o placówkę.
Nie chcą likwidacji liceum. Czy kurator pomoże?
W ubiegły wtorek rodzice uczniów osobiście interweniowali u kuratora. Wolą wziąć sprawy w swoje ręce zamiast bezczynnie czekać na decyzje urzędników. Kurator poinformował, że na podjęcie decyzji ma 30 dni. Dodał, że musi jeszcze poznać zdanie gdańskich włodarzy, oraz nauczycieli i dyrekcji szkoły. Rodzice próbowali przekonać pomorskiego kuratora oświaty, Zdzisława Szudrowicza, dlaczego warto utrzymać tę szkołę.
- Nasze dzieci chętnie chodzą do szkoły - powiedział dla Gazety Gdańskiej jeden z rodziców. - Tu nie ma przemocy, zastraszania, a nauczyciele dobrze znają swoich uczniów i potrafią z nimi dobrze pracować. Mają wysokie kwalifikacje.
- Urzędnicy  miejscy dążą do tego by zamknąć naszą szkołę. Uwzięli się na nas. Nie chcą nam pomóc - mówi Rafał Hoppe, uczeń szkoły. - Ponieważ z jakiegoś powodu jest im potrzebny ten plac. Budynek jest niedaleko pasa nadmorskiego, to bardzo dogodne położenie. Ktoś na tym skorzysta.
- A my kochamy szkołę i nie chcemy jej oddać! Zżyliśmy się z tymi murami i nauczycielami. Nie chcemy stracić tak doskonałej kadry pedagogicznej - dodaje jego kolega.  - 26 lutego demonstrowaliśmy przed budynkiem Rady Miasta, bo chcieliśmy spojrzeć w oczy ludziom, którzy pragną zniszczyć wieloletnią tradycję szkoły. Względy ekonomiczne nie są najważniejsze. Najważniejsi są ludzie. Szkoła to nie miejsce, które powinno przynosić dochody. To my po jej skończeniu idziemy na studia, pracujemy, stajemy się częścią gospodarki. Niż demograficzny się kiedyś skończy. Już teraz brakuje miejsc w przedszkolach. Po co więc niszczyć coś, co w przyszłości przyniesie dużo korzyści? To bez sensu. Władza lokalna nie myśli perspektywicznie. Nie wiemy czy uda się nam odnaleźć w innych szkołach. To bardzo stresujące. Martwimy się, bo mamy bardzo fajnych nauczycieli i nie do końca chcielibyśmy ich zmieniać. Nie wiemy na kogo trafimy w innej szkole. Tutaj mieliśmy przedstawiony tok nauki oraz dostosowany program nauczania. Nie wiadomo, czy w innej szkole to się nie zmieni. W naszej szkole nauczyciele są dla nas autorytetem. Zżyliśmy się z nimi. Stali się naszymi przyjaciółmi. Nie musimy brać dodatkowych korepetycji po lekcjach, ponieważ gdy mamy problem, nauczyciele poświęcają nam nieodpłatnie swój prywatny czas. Z tego co wiemy w innych szkołach jest inaczej. Szczególnie w liceach. Boimy się też nowego środowiska. Może się okazać, że nie zostaniemy zaakceptowani przez uczniów
Dyrekcja liceum też nie marnuję czasu. Wykorzystuje każdą możliwość, by obronić swoją szkołę. - Spotkałam się z z panem Adolfem Zackiewiczem, prezesem Powszechnej Spółdzielni Przymorze, bardzo chcielibyśmy, żeby  spółdzielnia  nas poparła u kuratora..Ponieważ pan kurator  jest z Gdyni i być może  nie zna historii naszej szkoły, to właśnie w ten sposób chcemy pokazać, że X LO nie jest małą szkółką. nikomu nie znaną i może warto nam pomóc - mów Joanna Dorozd, dyrektor  X Liceum Ogólnokształcącego.
Decyzja o poparciu szkoły przez PSM  Przymorze ma zapaść w przyszłym tygodniu.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama