sobota, 13 grudnia 2025 23:07
Reklama

Fikcyjna śmierć, zgarnięta kasa i realna odsiadka

SŁUPSK. Jest już gotowy akt oskarżenia w głośniej sprawie małżeństwa, które sfingowało śmierć żony, aby "owdowiały" mąż mógł zgarnąć miliony z kilku polis ubezpieczeniowej. Bohaterkę uśmiercił na papierze lekarz - za 100 tys. zł.
Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Chojnic Dariuszowi Sz., który zaplanował wyłudzenie wysokiego odszkodowania za śmierć żony. Mężczyzna próbował wyłudzić ponad 5 mln zł odszkodowania za fikcyjną śmierć żony. Część pieniędzy należnej z polisy za śmierć dobrze ubezpieczonej żony już wypłacono.
100 tys. zł za wypisanie aktu zgonu "nieboszczki" dostał lekarz Bartosza W. Z dokumentem potwierdzający śmierć żony Dariusz Sz. wystąpił do firm ubezpieczeniowych o wypłacenie należnego odszkodowania. Zapobiegliwe małżeństwo miało kilka polis na wysokie kwoty ubezpieczenia życia.
Sprawa wydawała się firmie ubezpieczeniowej podejrzana. Tym bardziej, gdy wyszło na jaw, ze małżeństwo miało kilka polis.
Szukano grobu zmarłej. Ukrywała się w kraju, czekała aż sprawa "przyschnie". Prokuratura w śledztwie ujawniła grubymi nićmi szyte oszustwo.
Jak powiedział naczelnik wydziału śledczego prokuratury okręgowej w Słupsku prokurator Tomasz Walendziak trójka oskarżonych częściowo przyznała się do winy. Głównemu oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama