sobota, 13 grudnia 2025 23:07
Reklama

Wokół Quattro Towers. Konferencja prasowa dla wybranych

GDAŃSK. W poniedziałek, 23 marca br. firma Hines Polska zorganizowała konferencję prasową w sprawie planowanej inwestycji Quattro Towers. Nie dla wszystkich zainteresowanych.
Wokół Quattro Towers. Konferencja prasowa dla wybranych
Redakcja „Gazety Gdańskiej” i obywatelskiego portalu www.wrzeszcz.info.pl zgłosiły się do udziału w spotkaniu. Pani Agnieszka Haponiuk z agencji Strategia 360 I Domino Siły Kreatywne napisała do nas i do portalu list tej samej treści: - „Z przykrością muszę odmówić Pani uczestnictwa w konferencji prasowej Hines Polska. Konferencja odbywa się wyłącznie dla zaproszonych gości”.

Obecni na konferencji przedstawiciele mediów dowiedzieli się, że Hines podał do prokuratury Lidię Makowską twierdząc, że pomówiła spółkę pisząc na łamach portalu www.wrzeszcz.info.pl o Quattro Towers
- Uważamy, że lokalna społeczność ma prawo do informacji i wyrażenia swojej opinii o kluczowej dla Wrzeszcza inwestycji – powiedziała Lidia Makowska z redakcji Portalu, prezes Stowarzyszenia Kultura Miejska. -  Portal Wrzeszcz.Info odwiedziło w ubiegłym miesiącu prawie 37 tys. osób. Nasi czytelnicy bacznie śledzą i żywo komentują spór wokół Quattro Towers. Zmuszeni jesteśmy zatem poinformować wrzeszczan i trójmiejskich dziennikarzy o fakcie, że zostaliśmy wykluczeni z grona osób, które bezpośrednio mogą udzielić odpowiedzi na nurtujące pytania.
W niedzielę 22 marca do mediów dotarł list otwarty do pana Wojciecha Rumiana podpisany przez Lidię Makowską, w którym czytamy:  „Firma Hines występuje z pozycji siły i manipulacji informacją. Nie zrażamy się zatrzaśniętymi drzwiami, bowiem za nami stoi wiara w demokratyczne zasady i przeświadczenie, że dostęp do informacji, świadomość praw obywatelskich i oddolna aktywność mieszkańców jest istotą społeczeństwa obywatelskiego. Miasto do dobro wspólne, dzieło wielu pokoleń, wymagające szczególnej troski i odpowiedzialności wszystkich jego użytkowników.”
- Na konferencji chcieliśmy zadać pytanie, w jaki sposób firma Hines odnosi się do stanowiska społeczności lokalnej Wrzeszcza – kontynuuje Makowska. -  Przypomnijmy: od niemalże dwóch lat postulujemy, by nowa zabudowa centrum Wrzeszcza, na którą z utęsknieniem czekamy, spełniała 5 podstawowych warunków:
- wprowadzała śmiałą, nowoczesną architekturę, jednakże z poszanowaniem otoczenia i historycznego kontekstu serca Wrzeszcza (planowane cztery przeskalowane wieże są zaprzeczeniem wizji zrównoważonego rozwoju miasta);
- narzucała inwestorowi obowiązek współfinansowania kompleksowej przebudowy węzła przy Partyzantów i Grunwaldzkiej. W przedstawionym projekcie firma Hines oprócz jednego dodatkowego wjazdu/wyjazdu od ul. Partyzantów nie przewiduje przebudowy infrastruktury drogowej wokół Manhattanu, pozostawiając paraliż komunikacyjny przy głównej arterii Trójmiasta na głowie mieszkańców;
- wymagała od inwestora opracowania rzetelnego raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko i realizacji budowy zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej ( i w Polsce) wymogami ekologicznymi. Urząd Miasta Gdańska odstąpił od nałożenia na inwestora obowiązku wykonania raportu, powołując się na - niezgodny z dyrektywą unijną 85/337 - argument o progowej liczbie 300 miejsc parkingowych (firma Hines planuje 298 stanowisk parkingowych na 276 mieszkań i prawie 2000 m2 na usługi)
- uwzględniała eksperckie głosy społeczności lokalnej Wrzeszcza – dzielnicy z inteligenckim genius loci, zamieszkałej przez licznych wykładowców akademickich, architektów, specjalistów od komunikacji społecznej
- była zgodna z prawem (27 stycznia 2009 mieszkańcy wystosowali do Wojewody Pomorskiego odwołanie od pozwolenia na budowę, w którym przedstawiają 5 zarzutów naruszenia polskiego prawa budowlanego oraz dyrektywy unijnej 85/337)

Tolerancja gdańska
Inwestor z USA nie lubi dziennikarzy, którzy nie lubią chwalić jego gospodarczych przedsięwzięć, nie wiedzieć czemu opatrzonych publicznie mało lotną, a już na pewno obcą w pejzażu Wrzeszcza, nazwą niezgodną ,jak się wydaje, z ustawą o języku polskim. Nie lubi też obywateli, którzy maja niezbywalne prawo do posiadania, prezentowania i forsowania swojego zdania – obojętne, z jakim workiem pieniędzy muszą się mierzyć. Zarabianie następnych worków pieniędzy na betonowaniu wieżowców nie jest żadną miarą jakimkolwiek wyzwaniem cywilizacyjnym, przed którym lokalna społeczność miałaby przyklękać, rezygnując z ochrony tożsamości swojej dzielnicy, swojej przestrzeni społecznej. Zamykanie drzwi przed dziennikarzami o niesłusznych poglądach – przy klamce była dziennikarka radiowa w roli bramkarki – to zwyczaj jak na miasto tolerancji osobliwy. Akceptowany  oficjalnie, jak się zdaje, obecnością u boku amerykańskiego delegata architekta miejskiego, Andrzeja Ducha – czyżby tego samego członka zarządu firmy deweloperskiej „Forma”, szukanego namiętnie przez jej wierzycieli, ich prawników i komornika? – oraz pozostałych dziennikarzy, grzecznie udających, że nic się nie stało. Czyżby?
Marek Formela


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama