sobota, 13 grudnia 2025 23:01
Reklama

Prezydent Adamowicz: „Z lotu ptaka”, a abp Sławoj Głódź: „Z ulicy”

GDAŃSK. O Oliwie w Oliwie. - Ten rok minął pod hasłem ogrodu oliwskiego jakbym go chciał zawłaszczyć, więc pragnę wyjaśnić, że na plecy go nie biorę, on zostaje – powiedział abp Leszek Sławoj Głódź.
Prezydent Adamowicz: „Z lotu ptaka”, a abp Sławoj Głódź: „Z ulicy”
Przeszło trzysta osób przybyło w czwartek, 19 marca, do sali gimnastycznej Gimnazjum nr 23 przy ul. Cystersów 13 w Oliwie, na spotkanie  z prezydentem Miasta Gdańska, Pawłem Adamowiczem z cyklu „Mój do moja dzielnica, moje miasto”.
Jak zwykle do dyspozycji obecnych byli dyrektorzy wydziałów magistratu. Prezydent Adamowicz zrelacjonował plany miasta w zakresie inwestycji – z udziałem środków unijnych - w kontekście zbliżających się Euro 2012.

Ogrodu na plecy nie biorę
Perspektywa organizacji mistrzostw jest ogromną szansą rozwoju dla Gdańska.
- W Oliwie – w oparciu o środki UE - wymieniane będą szyny tramwajowe, rozbudowywana będzie kanalizacja deszczowa, powstaną nowe drogi rowerowe, remontowanych będzie kilka ulic, przewidziana jest rewaloryzacja Parku Oliwskiego – mówił prezydent Adamowicz. - Przy ulicy Polanki powstanie przychodnia zdrowia, prace nieco się opóźniają. Tyle z lotu ptaka chciałem państwu pokazać co się dzieje w Gdańsku, jakie jest nasze myślenie strategiczne.

Jako pierwszy głos zabrał abp Leszek Sławoj Głódź:
- Za trzy tygodnie minie rok jak wolą Ojca Świętego zostałem ogłoszony biskupem gdańskim i jestem obywatelem Oliwy, którą poznaję, kocham i zależy mi, żeby to była część Gdańska piękna na miarę jej historii. Ja będę mówił jak widzę z dołu i z ulicy, po której codziennie jeżdżę i chodzę także. Miałbym wiele do powiedzenia, ale, niestety, mam bierzmowanie w Redzie, które i tak przesunąłem o godzinę.
- Ten rok minął pod hasłem ogrodu oliwskiego jakbym go chciał zawłaszczyć, więc pragnę wyjaśnić, że na plecy go nie biorę, on zostaje – kontynuował biskup. - A myślę, że miasto w zamian wreszcie coś mi da konkretnego. Sprawa druga – ogrodzenie, każdy ma prawo to, co jest  jego własnością zamknąć, przynajmniej na noc i to zostało zrobione. Bardzo mnie irytuje, a to zależy od włodarzy miasta, wygląd dzielnicy.

Spacerowa nie tak wypasiona
- Panu prezydentowi zdjęcia przekażę obiektów, które otaczają Katedrę Oliwską, bud popisanych, nikt nie jest władny od lat podjąć decyzji – mówił abp Leszek Sławoj Głódź. - A obok murowane domy – bez okiem, bez szyb, bez drzwi. Chodziłem na zebrania Rembertowa, Sulejówka i pytali co tu biskup robi, też ma prawa, jest obywatelem.
Pozostali mówcy mieli ściśle reglamentowany czas wystąpień. Danuta Poczman, prezes Stowarzyszenia Stara Oliwa, wraz z asystentkami, plejadą aktorów, malarzy, muzyków działających w Domu Zarazy, deklarowała udział w walce o miano Europejskiej Stolicy Kultury. Sygnalizowano możliwość – do czasu wybudowania przychodni - przyjmowania pacjentów z Oliwy w Szpitalu Marynarki Wojennej, który ma takie możliwości, mówiono o braku miejsc parkingowych, nawet na śmietniki,  przy ul. Kaprów po wybudowaniu nowych domów. Był głos w sprawie rozjeżdżanej Doliny Radości, która czeka na zagospodarowanie, braku oświetlenie unikalnego zabytku techniki – Kuźni Wodnej. Radna Barbara Meyer przypomniała o paraliżu komunikacyjnym w Oliwie.
- Czy nie warto by zrobić szybko, nie tak wypasioną, nie tak drogą, nową Spacerową? – mówiła Meyer. – A wtedy Oliwa troszeczkę by odetchnęła.




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama