W 1999 r. stworzyła pierwszy Polski Internetowy Telefon Zaufania „Anonimowy Przyjaciel”. Nazywali Ją „Babcią Internetową”. Miała niezwykłą intuicję i potrafiła w kilku zdaniach napisać to, co dla człowieka w trudnej sytuacji jest najważniejsze. Wszystkie koszty związane z tą pomocą pokrywała z emerytury.
- Całe życie zajmowałam się jakąś pracą społeczną. I zawsze wolontarystycznie – tak powiedziała Teresa Michalak w wywiadzie w 2003 r. – Myślę, że to chyba trzeba wyssać z mlekiem matki. Od dziecka zajmowałam się starszym bratem, który był chorowity i zawsze z głową w chmurach. To prawdopodobnie wytworzyło we mnie taki instynkt opiekuńczy i potrzebę pomagania. Ale nie tylko to, bo cała rodzina była tak nastawiona. Pamiętam, jak wojna wybuchła, to moja babcia mnie prowadziła do punktu sanitarnego, gdzie jako dziewięcioletnie dziecko uczyłam się robić tampony, opatrunki itd. Z wykształcenia jestem technikiem dentystycznym i tak naprawdę dopiero od przejścia na emeryturę, czyli od 1985 roku, miałam czas na to, żeby zacząć się zajmować taką działalnością pełniej. Muszę powiedzieć, że spotkanie z ludźmi, którzy dyżurują w telefonach zaufania to był jeden ze szczęśliwszych dni mojego życia. Kiedy własna rodzina się rozpełzła po świecie, to nagle okazało się, że jest ta międzynarodowa rodzina Anonimowych Przyjaciół, którzy tak samo myślą, nadają na tych samych falach. To jest cudowne. (źródło: wiadomosci.ngo)
Teresa Michalak jest siostrą prof. Andrzeja Januszjtisa
Zobacz







Napisz komentarz
Komentarze