Kadra SMS Bytów wraz z trenerami liczyła 20 osób. Sztab szkoleniowy tworzyli: Adriana Łosińska (kierownik obozu, trenerka siatkarek), Sebastian Brucki (kierownik obozu, trener siatkarzy) oraz Arkadiusz Zagdan (trener siatkarek).
Program obozu zakładał 3 jednostki treningowe: rozruch poranny, trening przed i popołudniowy. Celem nadrzędnym było intensywne przygotowanie fizyczne, motoryczne i wytrzymałościowe do pracy przez cały rok.
- Główną ideą obozu było przygotowanie fizyczne, koncentrowaliśmy się również nad motoryką i wytrzymałością, zwracałam szczególną uwagę nad takimi elementami, istotnymi w siatkówce, jak wzmacnianie rąk, brzucha, nóg, stosowałam również małe gierki. Treningi odbywały się m.in. na plaży, były bardzo intensywne, dziewczyny wykonały ogromną pracę. Również pogoda nas nie oszczędzała, upał nierzadko dawał się we znaki. Założenia sportowe zostały w pełni zrealizowane – mówi trenerka siatkarek i kierownik obozu Adriana Łosińska.
Z kolei Arkadiusz Zagdan, trener siatkarek, tak tłumaczy specyfikę treningów realizowanych w Sztutowie:
- Mieliśmy rewelacyjne warunki do treningów. Wiedzieliśmy co mamy robić i po co. Wszystkie zajęcia były nakierowane na konkretny cel. Pracowaliśmy przede wszystkim nad wytrzymałością ogólną i przygotowaniem fizycznym. Chodzi o dyspozycję skocznościową, siłową i szybkościową. Były to próby związane z cechami motorycznymi. Te sprawdziany zrobiliśmy po to, żeby zobaczyć jaki będzie progres. Bo będzie i w to nie wątpię.
Uzupełnieniem treningów były również wszechstronne zajęcia na basenie:
- Oprócz standardowego siatkarskiego cyklu treningowego cenię sobie także sposobność korzystania z basenów sportowo – rekreacyjnych. Zajęcia takie kształtują cechy motoryczne i osobowościowe młodzieży. Pływanie w sposób harmonijny i symetryczny rozwija całe ciało, bardziej pobudza mięśnie niż inna forma aktywności fizycznej. Jest swoistą gimnastyką mięśni i stawów, zmniejsza napięcie mięśniowe, stymuluje prawidłowy rozwój gorsetu mięśniowego i aparatu kostno – stawowego – wyjaśnia Sebastian Brucki, trener siatkarzy.
Bytowiacy mieli też okazję zagrać mecze sparingowe z drużyną zawodniczek MKS Andrychów.- Sparingowe mecze to okazja do tego, aby sprawdzić różne rozwiązania, które mogę się sprawdzić w ważnych meczach o stawkę. Istotnym aspektem w meczach sparingowych są również walory szkoleniowe – wyjaśnia trener A. Zagdan.
Poza wytężoną pracą na treningach uczniowie wraz z trenerami korzystali również z uroków Sztutowa i okolic, był czas na zwiedzanie miejsc historycznych. Ekipa SMS Bytów zwiedziła m.in. Krynicę Morską, miejscowość położoną niedaleko od Sztutowa. W Krynicy Morskiej bytowiacy zwiedzili m.in. latarnię morską, port morski oraz mogli podziwiać tzw. Wielbłądzi Grzbiet – najwyższy szczyt Mierzei Wiślanej i najwyższa stała wydma w Europie o wysokości 49,5 m n.p.m. Z kolei w Sztutowie uczniowie zwiedzili m.in. Muzeum Stutthof, zorganizowane na terenie dawnego obozu koncentracyjnego. Wizyta w muzeum była bardzo pouczająca. Uczniowie SMS Bytów mieli okazję poszerzyć swoją wiedzę z zakresu II wojny światowej. Poza tym ekipa z Bytowa zorganizowała ognisko integracyjne, młodzi sportowcy mieli również okazję prowadzić w Sztutowie pojazdy elektryczne tzw. melexy.
Napisz komentarz
Komentarze