Reklama

Kończy się pierwszy rok odkąd Łukasz Brządkowski objął urząd prezydenta Tczewa, a pytań pojawiło się mnóstwo

Wiele spraw mnie zaskoczyło. Kawa z Gazetą Tczewską z prezydentem Tczewa Łukaszem Brządkowskim

Kończy się pierwszy rok odkąd Łukasz Brządkowski objął urząd prezydenta Tczewa, a pytań pojawiło się mnóstwo. Nie sposób było poruszyć wszystkich spraw. Zapytaliśmy m.in. o ostatnie zamieszanie z miejskim informatykiem i kopalnią bitcoinów (czy była to czyjaś zemsta?), o zaległą odprawę byłej prezes Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji, której zapewne zostanie wypłacona duża suma pieniędzy. Nie zabrakło rozmowy o amfiteatrze i parku miejskim oraz o obiektach sportowych – istniejącym stadionie lekkoatletycznym i być może takim, który powinien się w Tczewie pojawić, jakim jest hala widowiskowo-sportowa.

Red. Tczewska.pl
13.03.2025 10:19

Prezydent Ł. Brządkowski dał do zrozumienia, że zetknął się z wieloma niedokończonymi sprawami oraz – niestety z wieloletnimi zaniedbaniami.