piątek, 5 grudnia 2025 08:03
Reklama
Przedstawienie Teatru Ewolucji Cienia na tczewskiej Starówce

Fin Amor. Sztuka o miłości, która nie przemija.

Teatr Ewolucji Cienia zaprezentował w Tczewie plenerowy spektakl „Fin Amor”. Widowisko inspirowane średniowiecznym ideałem miłości dwornej przyciągnęło licznych mieszkańców, oferując im poruszającą opowieść o uczuciu, które przekracza granice czasu. Sztukę wystawiono nietypowo, w plenerze na Placu Hallera w Tczewie w niedzielę, 27 lipca br.
Fin Amor. Sztuka o miłości, która nie przemija.

Uczucie w rytmie wieków.

„Fin Amor” to sztuka osadzona w średniowieczu, która ukazuje rozwój relacji między dwojgiem bohaterów, zgodnie z zasadami miłości dwornej. Mężczyzna, chcąc zdobyć uczucie wybranki, musi poddać się serii prób i wykazać lojalnością, odwagą oraz wiernością ideałom rycerskim. Choć fabuła nawiązuje do historycznego kontekstu, porusza ponadczasowe tematy poświęcenia i siły prawdziwego uczucia.

Przedstawienie ma charakter symboliczny. Emocje przekazywane są głównie przez ruch, gest i obraz. To teatr wizualny, oparty na rytmie i nastroju, w którym każde spojrzenie czy uniesienie dłoni ma znaczenie. I w tym tkwi jego siła.

Plac Hallera - scena pod gwiazdami.
Tczewska odsłona spektaklu zmieniła otwarty Plac Hallera w teatralną scenę. Zgaszone latarnie, półmrok, dźwięki miasta przeplatające się z muzyką dochodzącą z głośników, wszystko to stworzyło niepowtarzalny, wręcz hipnotyzujący, klimat. Mimo, że przedstawienie nie korzystało z klasycznej sceny, to każde słowo, ruch i spojrzenie były doskonale słyszalne i widoczne dzięki starannej reżyserii przestrzeni.

- Jestem pod wrażeniem! To było coś nowego i ciekawego - mówi pani Paulina, mieszkanka Tczewa. - Zdecydowanie warto było tu być!

- To było warte uwagi. Najbardziej podobało mi się użycie szczudeł w przedstawieniu - dodaje pan Kamil. - Mam nadzieję, że takie wydarzenia będą pojawiały się częściej w naszym mieście.

Wizualna strona spektaklu zasługuje na szczególne uznanie. Kostiumy to kombinacja estetyki średniowiecznej i teatralnej stylizacji. Zwiewne tkaniny, naturalne kolory i subtelne detale nie tylko oddają klimat epoki, ale też idealnie współgrają z ruchem aktorów.

Symbolika, która zostaje.

Choć spektakl osadzony był w realiach średniowiecznych, jego przesłanie miało charakter uniwersalny do wszelkich czasów. Ostatnia scena jest symbolem, który ukazuje nam, że choć czas nie oszczędza niczego, prawdziwa miłość pozostaje. To ona przekracza granice historii, czasu i kultury, stając się jednym z niewielu stałych punktów w zmieniającym się świecie. W czasach, gdy wszystko wydaje się przemijające, spektakl przypomina o tym, co naprawdę trwałe. Miłość, w swojej najczystszej, oddanej formie, nie ulega upływowi czasu ani zmianom świata. „Fin Amor” nie tylko ukazało ten ideał, ale również pozwoliło widzom na chwilę refleksji, dając nadzieję, że prawdziwe uczucia mogą przetrwać wszystko.

Czy warto?

Zdecydowanie warto zobaczyć „Fin Amor”. To nietypowe przedstawienie, piękne wizualnie i poruszające. Teatr Ewolucji Cienia stworzył spektakl, który skłania do refleksji i zostaje na długo w pamięci. Polecam go wszystkim, którzy cenią teatr nastroju, symboliki i głębszego przekazu. To wyjątkowe połączenie historii, sztuki i emocji.

(wach)

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama