środa, 17 grudnia 2025 02:03
Reklama

Piękno w pędzlu, dłucie i igle zaklęte - minął kolejny Plener Artystyczny

Plenery Artystyczne w Bytoni to już tradycja. Tradycja niezwykła, ponieważ każda edycja niesie ze sobą nowe dzieła, z których część pozostaje w gminie Zblewo. Jak mówią sami uczestnicy pleneru, dzięki temu pozostawiają tutaj cząstkę siebie. 
Piękno w pędzlu, dłucie i igle zaklęte - minął kolejny Plener Artystyczny

Pomysłodawcą i organizatorem wydarzenia pn. Plener Artystyczny jest dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Bytoni.

- Plener artystyczny skupia artystów z całego Pomorza. Są malarze, hafciarki, rzeźbiarze i jeden metaloplastyk – mówi Tomasz Damaszk. - Głównym owocem tegorocznego pleneru są trzy kapliczki przydrożne. Stanęły one w Borzechowie, Miradowie oraz Pinczynie. Ich autorami są Edmund Zieliński z Gdańska i Marek Pawelec ze Zblewa – wyjaśnia nasz rozmówca.

Oddają swe serce

Tegoroczna, ósma już edycja, trwała łącznie 10 dni. Zdaniem artystek zajmujących się haftem, każdy plener to doskonała okazja aby podzielić się własnymi doświadczeniami.

- Wymieniamy się różnymi spostrzeżeniami, jedna drugiej coś podpowiada – słyszymy od Marii Leszman z Pelplina. - Dlaczego warto zająć się haftowaniem? Ponieważ to zajęcie niezwykłe. Uspokaja, wyrabia wrażliwość na kolorystykę i piękno otoczenia – słyszymy.  

Poza hafciarkami w plenerze udział wzięli również artyści malarze. Jednym z nich był Alfons Zwara z Rumi, który swoje prace prezentował na wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą.

- Maluję przeszło 73 lata, zacząłem w wieku siedmiu lat. To już mój szósty plener w Bytoni. Pierwszy raz zaprosił mnie Edward Zieliński i od tego czasu przyjeżdżam tutaj regularnie – wyjaśnia artysta.

Stałą uczestniczką plenerów jest również Brygida Śniatecka, dla której tegoroczna edycja jest już ósmą.

- Kocham ten klimat i to niesamowite towarzystwo. Czuję się tutaj jak u siebie a może nawet i lepiej. Mamy zawsze sporo atrakcji w tym spływy kajakowe, wyjazdy, ogniska – tłumaczy.

Kolejnym naszym rozmówcą jest artysta, który na co dzień mieszka w powiecie starogardzkim. Jak mówi, przygoda z malarstwem zaczęła się już w dzieciństwie, kiedy to zajął się kopiowaniem wizerunków królów Polski. Zajmuje się głównie portretami, choć nie ogranicza się jedynie do nich.

- Tutejszy plener zawsze jest bardzo udany. Panuje wspaniała atmosfera, nie można niczego zarzucić organizacji. Jest to wydarzenie godne polecenia – mówi Krzysztof Bagorski z Małego Bukowca.   

Więcej w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Kociewianka 05.09.2014 12:06
O co CI Ireno chodzi? Napisałaś to pytanie bardzo niepoprawnie. Nie wiadomo o co Ci chodzi.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Irena 30.08.2014 10:12
Czy pewne małżeństwo artystów znane z tego,że są znane też tam dłubali???

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: -1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama