niedziela, 14 grudnia 2025 02:45
Reklama

Byłam w piekle. Wstrząsająca historia celebrytki

Była narzeczoną siostrzeńca Berlusconiego, miala najdroższe ubrania, kosmetyki oraz podróże. Opływała w luksusy. Była gwiazdą włoskiej telewizji, top modelką, brała narkotyki i dużo imprezowała. Czy udało jej się znaleźć prawdziwe szczęście? 
Byłam w piekle. Wstrząsająca historia celebrytki

Anna Golędzinowska urodziła się w Warszawie, jak mówi w mieście szarym w którym nic nie było oprócz smutnej rzeczywistości komunistycznej. Jej rodzina była bardzo biedna. Mieszkała w bloku z wielkiej płyty, każdy budynek był łudząco do siebie podobny i tak samo przytłaczający.  Ona jednak była szczęśliwym dzieckiem. – Miałam rodziców, którzy mnie kochali, lubiłam się bawić i wyobrażać sobie, że jestem księżniczką – wspomina Golędzinowska. – Jak miałam 4 lata urodziła się moja siostra. Od tamtej pory nie byłam już szczęśliwa, bo musiałam się z nią dzielić wszystkim, także miłością rodziców. Od tamtej pory stałam się samotnym dzieckiem. Nienawidziłam mojej siostry dlatego, że przyszła na świat.

Wtedy tak myślała. Jednak prawdziwe problemy i ciężkie chwile miały dopiero nadejść.

Radość i łzy

W jej domu nie brakowało rodzicielskiej miłości. Jednak w tym prawie idealnym obrazie znalazła się rysa. Alkohol zniszczył życie rodziny. – Mój tata był dobrym człowiekiem, ale był alkoholikiem – mówi była modelka. – Miał marzenie, którego nie udało mu się zrealizować, dlatego topił je w butelkach wódki. Któregoś dnia szedł po schodach do sklepu, aby kupić kolejną butelkę alkoholu. Poślizgnął się i uderzył głową o schody i zmarł. Dwa dni leżał na ziemi. Ludzie przechodzili obok i nikt mu nie pomógł, bo był pijakiem. Jak mój ojciec umarł to znienawidziłam wszystkich, także mamy bo zaczęła przyprowadzać do domu różnych mężczyzn, jeden z nich molestował mnie.  Wpadłam w depresję.

Nienawidziła całego świata. Uciekała ze szkoły, zaczęła żyć na ulicy. Jej przyjaciółmi byli dilerzy i złodzieje. – Mój pierwszy chłopak zabij swoją byłą dziewczynę i wyrzucił jej ciało do śmietnika – opowiadała Golędzinowska. – Wtedy ci ludzie byli moimi znajomymi i całym moim światem. Rękę wyciągnęła do mnie moja babcia, która chciała mi pomóc. Ale ja wszystkich nienawidziłam. Krzywdziłam swoją babcię i ona w końcu mnie zostawiała. W wieku 13 lat chciałam popełnić samobójstwo.

Chciała więcej

Gdy w wieku 16 lat otrzymała propozycję pracy jako modelka w Mediolanie, wiedziała, że jej życie ulegnie diametralnej zmianie. Było to ogromne marzenie, które zaczynało się spełniać. – Nie powiedziałam o tym nikomu, tylko zapakowałam swoje rzeczy i wyjechałam z Polski – wspomina była modelka. – Jednak ci ludzie nie zawieźli mnie do Mediolanu, ale do innego małego miejsca we Włoszech. Zostałam zamknięta w nihgt clubie i miałam pracować jako prostytutka. Zabrano mi dokumenty, zostałam zupełnie sama. Nie znałam języka. Wśród handlarzy kobietami był także inspektor włoskiej policji, który współpracował z mafią. 

 

Cały tekst można przeczytać w aktualnej Gazecie Kociewskiej. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Lester 13.10.2014 09:45
"Któregoś dnia idąc po wódke przewrócił się i uderzył głową o schody i zmarł, leżał dwa dni i nikt mu nie pomógł"...A gdzie Ty byłaś "kochana córeczko" że nie pomogłaś własnemu ojcu. Przecież On nie poszedł po wódkę do sklepu np. w Mediolanie ale pewnie po sąsiedzku.Czego oczekujesz od nas współczucia? Nasze dzieci w tym czasie ciężko pracowały, uczyły się.Teraz mają rodziny i swoje problemy,jak każdy z nas.Ty wybrałaś życie gwiazdy,celebrytki, szlajałaś się po lokalach i handlowałaś swoją d... A teraz chcesz zarobić na swoich wspomnieniach.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Emilian zez Starogardu 12.10.2014 23:32
Nawet nie popuściłem.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
STG 12.10.2014 22:41
A co z tym ma wspólnego STG? bez sensu.....

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama